W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w kraju od czwartku wprowadzony zostanie stan klęski - poinformował rząd w Lizbonie. Według portugalskich władz jest to niezbędny krok, by zahamować nasilającą się epidemię COVID-19. Służby medyczne potwierdziły w ciągu minionych 24 godzin ponad 2 tysięcy infekcji, czyli najwięcej od wybuchu epidemii.
Na podstawie nowych przepisów o stanie klęski liczba osób biorących udział w spotkaniach została ograniczona do pięciu, zaś uczestników wesel i chrzcin - do 50. Od czwartku zakazane będą też masowe imprezy na terenie placówek szkolnictwa wyższego, w tym powszechnych jesienią na uczelniach otrzęsin.
W trakcie konferencji prasowej zorganizowanej po posiedzeniu rządu premier Antonio Costa przypomniał, że dotychczas w Portugalii obowiązywał stan ostrzegawczy. Jak wyjaśnił, stan klęski będzie obowiązywać od czwartku.
Premier zapowiedział, że jeszcze w środę do parlamentu trafi rządowy projekt ustawy wprowadzającej obowiązek noszenia maseczek ochronnych na ulicach. Obecnie jest to tylko zalecane.
Costa zapowiedział, że od czwartku w całym kraju ruszą masowe kontrole w placówkach handlu i usług w zakresie przestrzegania norm bezpieczeństwa epidemicznego. Zapowiedział, że maksymalne kary dla firm oraz instytucji lekceważących te zasady będą wynosić 10 tysięcy euro.
Koronawirus w Portugalii
Od tygodnia w Portugalii każdej doby notowanych jest ponad 1000 zakażeń koronawirusem. W pierwszej połowie października wzrosła też dobowa dynamika zgonów, z kilku do kilkunastu.
Według najnowszych danych z ostatniej doby portugalskie służby potwierdziły 2072 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, czyli najwięcej od wybuchu epidemii. W sumie zanotowano już 91 193 przypadki infekcji. Podczas ostatnich 24 godzin portugalskie służby odnotowały też siedem zgonów na COVID-19, a łączna liczba ofiar śmiertelnych wyniosła 2117.
We wtorek zakończyły się uroczystości wspomnienia 103. rocznicy objawień maryjnych w Fatimie. Z powodu restrykcji epidemicznych wzięło w nich udział najmniej pielgrzymów w historii tych obchodów - zaledwie 4500.
Limit pielgrzymów w Fatimie wprowadzono z inicjatywy prezydenta Portugalii Marcelo Rebelo de Sousy. We wrześniu zaapelował on do władz sanktuarium, aby nie dopuściły do sytuacji, kiedy na obchodzonych 12 i 13 października uroczystościach pojawi się 50 tysięcy osób. W poprzednich latach liczba pielgrzymów na tych obchodach przekraczała 200 tysięcy.
Źródło: PAP