Ameryka Łacińska i Karaiby to najmocniej doświadczony przez pandemię region świata. Koronawirus zaatakował już tam ponad 6 milionów ludzi.
Państwem tego regionu, którego ludność ucierpiała najbardziej jest licząca ponad 200 milionów mieszkańców Brazylia. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zmarło tam 107 852 spośród ponad 3,3 miliona ludzi, którzy zachorowali na COVID-19.
Tylko w ciągu ostatniej doby w Brazylii zarejestrowano 23 101 nowych przypadków i kolejnych 620 zgonów - poinformowało w niedzielę wieczorem czasu lokalnego brazylijskie ministerstwo zdrowia. Poprzedniej doby było ponad 41 tysięcy nowych zakażeń i ponad 700 zgonów.
Mimo to wielka brazylijska metropolia, dawna stolica Rio de Janeiro, została otwarta dla turystów. Pielgrzymi i zwiedzający mogą tam między innymi udawać się na wzgórze Corcovado - symbol Rio. Na szczycie wzgórza znajduje się słynna figura Chrystusa.
Peru i Meksyk
Drugim krajem Ameryki Południowej mocno zaatakowanym przez pandemię jest Peru. Zachorowało tam 525 803 mieszkańców, a zmarło 26 075. Rząd nowego premiera kraju Waltera Martosa, który w swym programie na pierwszym miejscu postawił walkę z pandemią i zaostrzył środki ostrożności, ogłosił żałobę narodową.
Meksyk, to trzeci kraj regionu mocno zaatakowany przez koronawirusa, zanotował 517 714 przypadków choroby i 56 757 zgony. W ciągu ostatniej doby w tym kraju zarejestrowano 4 448 nowych przypadków zakażenia i 214 kolejnych zgonów - poinformowało w niedzielę wieczorem czasu lokalnego ministerstwo zdrowia tego kraju.
Panamerykańska Organizacja Zdrowia (PAHO) w ogłaszanych w ostatnich dniach ekspertyzach ostrzega, iż regionowi równolegle do ataku koronawirusa grozi w najbliższej przyszłości nasilenie epidemii takich chorób zakaźnych jak denga, żółta febra, malaria i gruźlica. W związku z wybuchem pandemii COVID-19 w wielu krajach Ameryki Łacińskiej i Karaibów zaniechano szczepień przeciwko tym chorobom dla oszczędności środków.
Obawy przed atakiem kilku epidemii naraz
Eksperci PAHO obawiają się, że w najbliższym czasie gwałtowne nasilenie tych chorób zakaźnych może się nałożyć na pandemię COVID-19. W sytuacji, w której dosłownie poza dwoma krajami kontynentu, Urugwajem i Kostaryką, systemy ochrony zdrowia nie są w stanie prowadzić skutecznej walki z koronawirusem, może to zagrażać jednoczesnym atakiem kilku epidemii naraz - ostrzega ekspertka PAHO Josefina Coloma.
Źródło: tvn24.pl, PAP