Choć dziennie wciąż przybywa ponad 200 zakażonych, to Portugalia i tak zamierza zgodnie z wcześniejszym planem otworzyć plaże 6 czerwca - informuje portugalskie ministerstwo zdrowia.
Od piątku liczba zmarłych na COVID-19 mieszkańców Portugalii wzrosła o 13, do 1203, a przypadków zakażenia - o 227, do 28810 - poinformowało w sobotę ministerstwo zdrowia.
Podczas sobotniej konferencji prasowej w Lizbonie minister zdrowia Marta Temido przekazała, że o ile dobowy bilans zgonów utrzymuje się na najniższym poziomie od marca, to w dalszym ciągu liczba nowych zakażonych przekracza dziennie 200. Podczas poprzedniej doby było ich 264.
Wzrost liczby ozdrowieńców
Szefowa resortu zdrowia podkreśliła, że podczas ostatniej doby nastąpił w Portugalii rekordowy wzrost liczby ozdrowieńców. Od piątku ich grono powiększyło się o 494 osoby, do łącznej liczby 3822.
Temido potwierdziła, że piątkowe deklaracje jej zastępcy o przeprowadzeniu testów na obecność koronawirusa u wszystkich lekarzy i pielęgniarek opiekujących się chorymi na COVID-19 są aktualne.
Wypowiedź minister zdrowia ma związek z wydanym w piątek wieczorem oświadczeniem władz portugalskiej Izby Pielęgniarstwa (OE), w którym napisały one, że badania na obecność koronawirusa nie zostały przeprowadzone u wszystkich pielęgniarek, mających kontakt z chorymi na COVID-19.
Szefowa resortu przypomniała też piątkową wypowiedź premiera Antonia Costy, który ogłosił, że od 6 czerwca w Portugalii otworzone zostaną dla wczasowiczów wszystkie plaże. Do tego czasu rząd ma opracować zasady bezpiecznego z nich korzystania.
W piątek na atlantyckim archipelagu Madery zostały otwarte dla plażowiczów pierwsze kąpieliska, w tym najdłuższa, licząca 9 km, plaża Portugalii na wyspie Porto Santo.
Źródło: PAP