Stany Zjednoczone mogą odstąpić od zasad Światowej Organizacji Handlu i zawiesić prawa własności intelektualnej firm farmaceutycznych do szczepionek przeciw COVID-19 – stwierdził Biały Dom. Propozycja wyraźnie zaskoczyła Komisję Europejską, której rzecznicy nie byli w stanie w czwartek odpowiedzieć na pytanie, jakie jest konkretne stanowisko ich instytucji w tej sprawie. Za zniesieniem patentów opowiedział się w czwartek również prezydent Francji Emmanuel Macron.
Zrzeczenie się praw własności intelektualnej do patentów na szczepionki zaproponowały Indie i RPA. Umożliwiłoby to produkcję preparatów w krajach ubogich, gdzie obecnie dostęp do nich jest mocno ograniczony. USA wraz z kilkoma innymi krajami zablokowały wcześniej negocjacje w WTO w tej sprawie, ale amerykański prezydent, pod rosnącą presją, najwyraźniej zmienił swoje stanowisko.
Przedstawicielka USA ds. handlu w administracji Bidena Katherine Tai w wydanym oświadczeniu ogłosiła poparcie Białego Domu dla proponowanego rozwiązania, w ramach którego nastąpiłoby tymczasowe zrzeczenie się niektórych praw własności intelektualnej do szczepionek.
- To globalny kryzys zdrowotny, a nadzwyczajne okoliczności związane z pandemią COVID-19 wymagają podjęcia nadzwyczajnych środków – oświadczyła Tai. - Administracja USA mocno wierzy w ochronę własności intelektualnej, ale w celu zakończenia tej pandemii popiera zniesienie tej ochrony dla szczepionek – dodała.
Zapewniła, że Stany Zjednoczone będą uczestniczyć w negocjacjach w WTO w tej sprawie, ale ostrzegła, że będzie to wymagało czasu, bowiem decyzje WTO wymagają konsensusu wszystkich członków.
Decyzję władz USA z zadowoleniem przyjął szef Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus, który powiedział, że jest to niezwykle ważny moment w walce przeciw COVID-19.
Komisja Europejska zdezorientowana
Oświadczenie Joe Bidena wyraźnie zaskoczyło Komisję Europejską, której rzecznicy nie byli w stanie w czwartek odpowiedzieć na pytanie, jakie jest konkretne stanowisko ich instytucji w tej sprawie.
- Nie jestem świadoma, aby jakiekolwiek kontakty [między KE a Białym Domem – red.] miały miejsce przed tym komunikatem – powiedziała w czwartek na konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka Komisji Dana Spinant, pytana, czy Waszyngton poinformował Brukselę, że zamierza zająć stanowisko przychylne uwolnieniu patentów. Kilka minut później wycofała się z pierwszego oświadczenia, zapewniając, że Biden jednak nie zaskoczył Komisji i że wiedziała ona o wszystkim wcześniej.
Odpowiadając na pytania, jakie jest zatem stanowisko KE wobec propozycji Bidena, kilkakrotnie powtórzyła: - Jesteśmy skupieni na podjęciu wszelkich możliwych wysiłków, które będą prowadzić do zwiększenia produkcji (szczepionek – red.) (...) Reprezentujemy pogląd, że cały świat potrzebuje szczepień – nie tylko Europa i USA. Jesteśmy zdecydowani kontynuować nasze wysiłki i dyskutować każde pragmatyczne rozwiązanie, które pomoże osiągnąć ten cel, z propozycją z USA dotyczącą praw własności intelektualnej włącznie.
Dwa tygodnie temu jednak szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oznajmiła w wywiadzie dla dziennika "The New York Times", że "nie jest zwolenniczką uwalniania patentów".
Dana Spinant nie była w stanie wytłumaczyć, dlaczego KE chce teraz "dyskutować" na temat kwestii, którą dotychczas wyraźnie wykluczała. Uniknęła też odpowiedzi na pytanie, jak konkretnie będą wyglądać te dyskusje. - Jest to proces w ramach Światowej Organizacji Handlu. Nie jest naszą rolą mówić o kolejnych krokach i kiedy będzie to dokładnie dyskutowane – zaznaczyła. Poinformowała jednak, że sprawa będzie poruszona na nieformalnym szczycie Rady Europejskiej w piątek i sobotę w Porto.
Macron popiera zniesienie patentów
Prezydent Francji Emmanuel Macron zadeklarował swoje poparcie dla zawieszenia praw intelektualnych do szczepionek dzień po ogłoszeniu tej propozycji przez prezydenta USA Joe Bidena. - Musimy uczynić tę szczepionkę globalnym dobrem publicznym - stwierdził przywódca. - Kampania szczepionek będzie przyspieszona od przyszłego tygodnia. Obniżymy wiek dostępu do szczepionki – zapowiedział.
Od 10 maja rozpoczną się we Francji szczepienia osób po pięćdziesiątce. Początkowy harmonogram zakładał, że nastąpi to 15 maja. Od czwartku udostępniono szczepienia preparatem Pfizera dla osób w wieku 16-17 lat, obciążonych niektórymi poważnymi chorobami. Tzw. wolne dawki będą natomiast dostępne dla wszystkich chętnych od 12 maja. Nie chcemy "marnować dawek" – podkreślił Macron.
Źródło: PAP