Pięcioletni książę Louis okazał się jedną z gwiazd sobotniej koronacji króla Karola III i królowej Kamili. Najmłodsze dziecko księcia Williama i księżnej Catherine machało do zgromadzonych na ulicach Londynu, a po zajęciu miejsca w pierwszym rzędzie Opactwa Westminsterskiego nie ukrywał, że wiele rzeczy interesuje go bardziej niż koronacja dziadka.
Pięcioletni syn księcia Williama i księżnej Catherine nie pierwszy raz przykuł uwagę reporterów i osób śledzących wydarzenia z udziałem brytyjskiej rodziny królewskiej. Kiedy niespełna rok wcześniej królowa Elżbieta II wraz z członkami swojej rodziny pojawiła się na balkonie Pałacu Buckingham podczas obchodów swojego platynowego jubileuszu, internet obiegły zdjęcia czteroletniego wówczas księcia, który w trakcie przelotu samolotów wojskowych kilka razy zasłaniał sobie uszy dłońmi i "robił miny".
Książę Louis na koronacji Karola III
Zachowanie pięcioletniego obecnie Louisa nie umknęło uwadze reporterów relacjonujących koronację Karola III. Książę "skradł serca, machając do fanów rodziny królewskiej", kiedy razem z rodzicami zmierzał do Opactwa Westminsterskiego - przekazał "Independent", dodając, że syn Williama i Catherine ziewał jeszcze przed wejściem do świątyni, a po zajęciu miejsca w pierwszym rzędzie spoglądał w górę, wskazując na sklepienie. Później chwytał za ręce swoją starszą siostrę, ośmioletnią księżniczkę Charlotte, i szeptał do niej.
Sky News, relacjonując koronację, podkreśliło, że "zawadiacki" Louis, który "znany jest ze swojej zagadkowej mimiki", zniknął z pierwszego rzędu opactwa w trakcie ceremonii i wrócił na swoje miejsce po około 25 minutach, zanim zgromadzeni goście odśpiewali hymn Wielkiej Brytanii. Najstarszy syn księcia i księżnej Walii, dziewięcioletni książę George, jako jeden z czwórki paziów króla zajmował miejsce w innej części opactwa.
Źródło: The Independent, Sky News, tvn24.pl