"Zawsze coś", "nigdy nie możemy być na czas". Słowa króla Karola III czytane z ruchu ust

Źródło:
Sky News, Guardian, tvn24.pl

"Zawsze coś", "nigdy nie możemy być na czas" - między innymi takie słowa miał wypowiedzieć król Karol III w sobotę podczas przygotowań do ceremonii koronacyjnej. Jego domniemane narzekania i zniecierpliwienie przebiegiem wydarzenia zacytował w brytyjskich mediach ekspert od czytania z ruchu ust.

Ekspert od mowy ciała i czytania z ruchu ust w stacji Sky News analizował nagrania z sobotniej ceremonii koronacyjnej króla Karola III. Monarcha przybył wraz z królową Kamilą na sobotnią uroczystość do Opactwa Westminsterskiego wcześnie i musiał poczekać chwilę na zewnątrz, siedząc w królewskiej karocy.

Książę William i księżna Kate spóźnieni

Ekspert stacji Sky News, cytowany w niedzielę przez brytyjskie media, twierdzi, że z ruchu ust odczytał słowa króla Karola III wypowiadane podczas tego oczekiwania. Monarcha miał w karocy narzekać na przebieg wydarzenia. "Nigdy nie możemy być na czas. Tak, jestem. To nie w porządku. Zawsze jest coś.... To nudne" - miał mówić do swojej małżonki. Przytaczane przez eksperta słowa nie składają się w całość, wyglądając na część rozmowy z królową Kamilą, której ust nie było jednak widać na nagraniu.

Jak zauważa "Guardian", król Karol III przybył do Opactwa Westminsterskiego o godzinie 10:53, tymczasem spóźnieni przyjechać mieli do niego książę William z księżną Kate i dziećmi, których przyjazd zaplanowany był o 10:45. Książęca para w związku z tym nie czekała na króla w kościele, ale dopiero później dołączyła do procesji. Biskup Chelmsford Dr Guli Francis-Dehqani przyznała w sobotę, że podczas uroczystości doszło do kilku wpadek. - Były jedna czy dwie rzeczy, które nie poszły ściśle zgodnie z planem - powiedziała cytowana przez "Guardiana", nie precyzując jednak, czy ma na myśli także domniemane spóźnienie Williama i Kate.

Wybuch złości króla Karola III

Król Karol III już w przeszłości miewał problemy z zapanowaniem nad emocjami, zauważają brytyjskie media. "Guardian" przypomina, że wrześniu 2022 roku spotkał się w zamku Hillsborough koło Belfastu, by wziąć udział w nabożeństwie upamiętniającym Elżbietę II. Wpisując się wówczas w księdze gości, nie krył frustracji, gdy najpierw pomylił daty, a następnie atrament z pióra, którego używał, wylał mu się na rękę. - O Boże, jak ja tego nienawidzę - powiedział i wstając, wręczył pióro swojej żonie. - Zobacz, rozlewa się wszędzie - powiedziała Kamila w momencie, gdy Karol wycierał palce. - Nie znoszę tego - odpowiedział Karol III wychodząc z pokoju.

ZOBACZ TEŻ: Huczny koncert koronacyjny dla króla Karola III. "Tato, wszyscy jesteśmy z ciebie dumni"

Autorka/Autor:jjk//mm

Źródło: Sky News, Guardian, tvn24.pl