Cztery osoby zginęły, a sześć zostało rannych w wyniku zawalenia fragmentu mostu na placu budowy autostrady w mieście Anseong w Korei Południowej. Stan pięciu osób poszkodowanych jest krytyczny - podała Narodowa Agencja Straży Pożarnej w Seulu.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 10 czasu lokalnego (godzina 2 w Polsce), kiedy pięć 50-metrowych belek stalowych spadło niemal jednocześnie z filarów mostu.
Narodowa Agencja Straży Pożarnej poinformowała, że w wyniku katastrofy budowalnej zginęły cztery osoby, a sześć zostało rannych. Stan pięciu poszkodowanych jest krytyczny.
Wszystkie ofiary to pracownicy, którzy znajdowali się na ziemi.
Autostrada ma połączyć Seul z Sejong
Do akcji poszukiwawczo-ratunkowej zmobilizowano 172 ratowników i 92 jednostki sprzętu. Trwały poszukiwania jednej osoby, która może znajdować się pod gruzami - przekazał Reuters, powołując się na Narodową Agencję Straży Pożarnej. W późniejszej depeszy południowokoreańska agencja Yonhap podała, że około godziny 14.20 (godz. 10.20 w Polsce) spod gruzów wyciągnięto ciało czwartego pracownika, po czym władze zakończyły akcję ratowniczą.
Na nagraniu zarejestrowanym przez kamerę w samochodzie przejeżdżającym w pobliżu miejsca zdarzenia widać, jak część mostu zawala się, wysyłając w powietrze potężną chmurę pyłu.
Budowana 134-kilometrowa autostrada ma połączyć Seul z miastem Sejong. Całość ma zostać oddana do użytku do końca przyszłego roku.
Miasto Anseong jest położone około 70 km na południe od stolicy Korei Południowej, Seulu.
Źródło: Reuters, Yonhap, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA