Seul odpowiedział na prowokację reżimu w Pjongjangu, wystrzeliwując w czwartek pocisk balistyczny krótkiego zasięgu Hyunmoo-II - poinformowało południowokoreańskie Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów. Pocisk został wystrzelony podczas manewrów przeprowadzonych na zachodnim wybrzeżu kraju. Miał trafić w cel na Morzu Żółtym, symulujący północnokoreańską wyrzutnię rakiet.
Manewry zorganizowano w czwartek w nadmorskim powiecie Taean, położonym około 100 kilometrów na południowy zachód od Seulu. Ćwiczenia - jak poinformowało w piątek południowokoreańskie Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów - były odpowiedzią na ostatnie działania Pjongjangu.
5 listopada Korea Północna wystrzeliła pociski balistyczne krótkiego zasięgu, a wcześniej przeprowadziła test nowego międzykontynentalnego pocisku balistycznego.
Cel na Morzu Żółtym
Scenariusz czwartkowych ćwiczeń przewidywał wystrzelenie pocisku balistycznego krótkiego zasięgu Hyunmoo-II w cel na Morzu Żółtym, który symulował północnokoreańską wyrzutnię rakiet - poinformowało Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów.
"Ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji miały na celu zademonstrowanie silnej determinacji naszego wojska do odpowiedzi na każdą prowokację ze strony Korei Północnej oraz zdolności i gotowości do precyzyjnych uderzeń w źródła wrogich działań" - przekazały siły zbrojne Korei Południowej.
Próby reżimu w Pjongjangu
We wtorek Korea Północna wystrzeliła co najmniej siedem pocisków balistycznych krótkiego zasięgu, które spadły do Morza Japońskiego. Natomiast 31 października Pjongjang przeprowadził próbę nowego pocisku ICBM Hwasong-19. Według reżimowej agencji KCNA pocisk osiągnął pułap 7 687 kilometrów i pokonał dystans tysiąca kilemtrów w linii prostej podczas lotu trwającego prawie 86 minut.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA