Zagadka szarego garnituru Kima. "Spokojny stan umysłu"


Jasnoszary garnitur, krawat oraz fryzura przywódcy Korei Północnej w czasie noworocznego wystąpienia były prawdopodobnie starannie obliczone na zaprezentowanie łagodniejszego, spokojniejszego wizerunku po to, żeby wyjść z zaskakującą ofertą wznowienia rozmów z Koreą Południową - ocenia południowokoreański Instytut Pojednania Narodowego.

Oprócz porzucenia noszonych zwykle czarnych garniturów lub mundurów, Kim Dzong Un podczas noworocznego wystąpienia w telewizji miał na sobie również okulary w czarnych oprawkach i równo zaczesane do tyłu włosy. Mówił płynnie i rzadko zerkał w dół na przygotowaną wcześniej kartkę z tekstem, gdy nieoczekiwanie wyraził gotowość wznowienia dialogu z Seulem.

Po roku zdominowanym przez wrogą retorykę i rosnące napięcie wokół programu nuklearnego Pjongjangu Kim Dzong Un w poniedziałek zadeklarował, że jego państwo było "miłującym pokój, odpowiedzialnym mocarstwem atomowym" i wezwał do obniżenia napięcia militarnego i poprawy stosunków z Koreą Południową.

"Spokojny stan umysłu"

- W swoim noworocznym wystąpieniu wydaje się, że Korea Północna zadała sobie wiele trudu w kwestii wizerunku Kim Dzong Una - stwierdzono w analizie państwowego południowokoreańskiego Instytutu Pojednania Narodowego.

"Zmiana z wcześniejszego czarnego, maoistowskiego stroju na rzecz łagodniejszego szarego garnituru w zachodnim stylu miała na celu podkreślenie pokojowości, którą Kim podkreślał w trakcie swojego wystąpienia" - dodano.

Jak oceniono, styl północnokoreańskiego przywódcy "przedstawiał spokojny stan umysłu", który wynikał prawdopodobnie z wcześniejszej deklaracji, że Korea Północna spełniła swoje atomowe ambicje i ma zdolność uderzenia rakietowego w dowolne miejsce na terytorium Stanów Zjednoczonych.

Ocenę taką podziela również doradczyni do spraw wizerunku Kim Gun-hee. Jak przyznaje, szary garnitur mógł zostać wybrany, by odwrócić uwagę od negatywnego wizerunku, jaki wywołał na świecie postęp w północnokoreańskim programie rakietowym i atomowym. - Gdy doradzamy klientom znajdującym się w trudnej sytuacji i otoczonym przez niekorzystne plotki, mówimy im, by nosili białe lub szare ubrania - podkreśla.

Wzorował się na dziadku?

Zdaniem analityków przytaczanych przez agencję Reutera, w ostatnim wystąpieniu północnokoreańskiego przywódcy widoczna była jego większa pewność siebie, niemal niewidoczny był jego dawny zwyczaj kiwania się podczas przemawiania. Jak przypomniano, podczas swojego pierwszego wystąpienia w 2013 roku Kim wielokrotnie brzmiał, jakby brakowało mu tchu, a jego głos czasami się chwiał.

Ton głosu, fryzura i jasny garnitur oraz okulary przypominały jednocześnie jego dziadka, Kim Ir Sena - twierdzą analitycy i uciekinierzy z Północy. Jak przypominają, Kim Ir Sen miał bardziej popularny i towarzyski wizerunek niż niedostępny ojciec obecnego przywódcy Kim Dzong Il.

Autor: mm\mtom / Źródło: Reuters