Jake Sullivan: inwazja może zacząć się w każdym momencie

Źródło:
PAP

Jake Sullivan, doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, powiedział na piątkowej konferencji prasowej, że w sprawie działań Rosji wobec Ukrainy USA i ich sojusznicy są przygotowani na wszystkie ewentualności. - Jeśli Rosja zdecyduje się na działania zbrojne, jej prestiż i pozycja w świecie dramatycznie się obniżą - dodał.

Jake Sullivan, doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, odniósł się na konferencji prasowej do sytuacji na Ukrainie. - Inwazja może zacząć się w każdym momencie, także podczas trwających igrzysk olimpijskich - powiedział.

Sullivan zastrzegł, że nie będzie komentował szczegółów informacji amerykańskiego wywiadu, ale oznajmił, że USA i ich sojusznicy są przygotowani na wszystkie ewentualności. - Jeśli Rosja zdecyduje się na działania zbrojne, jej prestiż i pozycja w świecie dramatycznie się obniżą - dodał.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

- Jesteśmy gotowi na każdy scenaiusz - podkreślił.

Doradca Bidena: Zachód jest bardziej zjednoczony niż był od lat

- Osiągnęliśmy niezwykły poziom jedności i wspólnego celu - przekazał, nawiązując do zakończonej krótko wcześniej telekonferencji przywódców Zachodu.

- Jeśli Rosja naprawdę chce zakończyć sprawę na drodze dyplomatycznej, nie powinna tylko tak mówić, powinna poczynić konkretne kroki na rzecz rozwiązania dyplomatyczego. My położyliśmy na stole konkretne propozycje, wszyscy mogą je zobaczyć, jesteśmy gotowi dyskutować o nich - powiedział Sullivan.

Stwierdził, że "cokolwiek teraz się wydarzy, Zachód jest bardziej zjednoczony niż był od lat, NATO zostało wzmocnione, sojusz jest bardziej zjednoczony, bardziej spójny i ma jednakowy cel".

Biały Dom: jeśli dojdzie do rosyjskiej inwazji, zacznie się od bombardowania i ostrzału rakietowego

- Nie wiemy, co się zdarzy, ale ryzyko rosyjskiej inwazji jest na tyle wysokie, że dla obywateli USA przyszedł moment na opuszczenie Ukrainy - powiedział Sullivan. Jak dodał, ofensywa prawdopodobnie zacznie się od bombardowań z powietrza. Sullivan, przemawiając na briefingu w Białym Domu bez cytowania konkretnych dowodów - co podkreślił Reuters, powiedział, że każdy Amerykanin pozostający na Ukrainie powinien opuścić kraj w ciągu najbliższych 24-48 godzin.

Sullivan: ostrożność dyktuje, że czas na wyjazd

- Jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, zacznie się to zapewne od bombardowania i ataków rakietowych, które będą skutkowały ofiarami wśród ludności cywilnej, bez względu na ich narodowość. Nie będzie prawdopodobnie żadnego sposobu przekazywania informacji, nie będzie możliwości ewakuacji, nie będzie się dało liczyć na ewakuację drogą lotniczą, lądową, morską czy kolejową - kontynuował Sullivan.

- Nie mogę powiedzieć, co się wydarzy, a co się nie wydarzy. Mogę powiedzieć, że ryzyko jest na tyle wysokie, a zagrożenie jest natychmiastowe, że ostrożność dyktuje, że czas na wyjazd. Możliwości wyjazdów komercyjnych jeszcze istnieją, wszystkie drogi są otwarte - mówił dalej doradca Joe Bidena.

- Prezydent nie będzie ryzykował życiem naszych żołnierzy, wysyłając ich do strefy działań wojennych, żeby ratować ludzi, którzy mogli się ewakuować teraz, a się na to nie zdecydowali. Wzywam do podjęcia odpowiedzialnego wyboru - podkreślił.

Sullivan zastrzegł, że USA nie są przekonane, czy Rosja podjęła już decyzję o ataku, ale informacje wywiadowcze wskazują na wysokie ryzyko "poważnych działań zbrojnych".

- Jest duża możliwość, że Władimir Putin wyda rozkaz do inwazji na Ukrainie w tym oknie, w tym okresie. I to może obejmować okres przed zakończeniem igrzysk w Pekinie, przed 20 lutego - dodał.

Szybki atak na Kijów - jeden ze scenariuszy

Jak dodał, ewentualna inwazja może przybrać różne formy. - Jedną z tych form jest szybki atak na Kijów, jest to możliwy scenariusz, który analizujemy. Rosjanie mogą go podjąć. Mogą podjąć również działania w innych częściach Ukrainy - dodał Sullivan. - Jesteśmy głęboko przekonani, że gdyby Rosjanie zdecydowali się na inwazję, chcąc stworzyć jakiś pretekst, prowokację, coś, co oni stworzą i potem obwinią o to Ukraińców - mówił dalej.

Mówił, że potencjalna inwazja Rosji przeciwko Ukrainie może mieć na celu zajęcie dużej części terytorium tego państwa oraz operacje przeciw dużym miastom, w tym Kijowowi - powiedział Jake Sullivan. - To może być bardziej ograniczona operacja, ale są też bardzo realne możliwości, że będzie obejmować zajęcie znaczących obszarów terytorium Ukrainy oraz przejęcie dużych miast, w tym stolicy - powiedział Sullivan.

Biały Dom: nie ma jeszcze decyzji w sprawie aktywacji sił szybkiego reagowania NATO

Doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego przekazał, że nie ma jeszcze decyzji w sprawie aktywacji sił szybkiego reagowania NATO. Jak dodał, ewentualne siły wysłane na wschodnią flankę NATO nie zostaną użyte do walki z Rosją na Ukrainie.

- Prezydent (USA Joe) Biden miał dziś okazję rozmawiać z sekretarzem generalnym NATO (Jensem) Stoltenbergiem na ten temat, ale decyzja w sprawie aktywacji tych sił nie została dotąd podjęta - powiedział Sullivan.

Sullivan: doniesienia o tym, że zdaniem USA Putin podjął decyzję o inwazji, są błędne

Jake Sullivan powiedział także, że błędne są doniesienia sugerujące, że zdaniem Stanów Zjednoczonych prezydent Rosji Władimir Putin podjął już decyzję o inwazji na Ukrainę. Odniósł się tym samym do informacji amerykańskiej telewizji publicznej PBS.

- Nie mówimy, że Putin podjął już decyzję (...) Nie wiemy, czy Putin podjął decyzję, ale jest znaczące ryzyko, że podejmie ją wkrótce - podkreślił Sullivan. Dodał, że Rosja "mocno przygląda się" możliwości stworzenia pretekstu do inwazji na Ukrainę.

Autorka/Autor:mjz//rzw

Źródło: PAP