Putin "ma wiele mechanizmów presji". "Jesteśmy być może w przełomowym momencie nowej zimnej wojny"

Źródło:
TVN24
Generał Stanisław Koziej o sytuacji wokół Ukrainy
Generał Stanisław Koziej o sytuacji wokół UkrainyTVN24
wideo 2/21
Generał Stanisław Koziej o sytuacji wokół UkrainyTVN24

Sytuacja wokół Ukrainy jest napięta, ale - jak mówi były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej - "groźba otwartej wojny na dużą skalę oddala się". - Putin raczej chce prowadzić tę konfrontację neozimnowojenną przy pomocy innych mechanizmów - powiedział w TVN24.

Rosja zgromadziła przy granicy z Ukrainą nawet 150-170 tysięcy żołnierzy i domaga się, by NATO nie rozszerzało się dalej na wschód i nie przyjmowało do siebie Ukrainy. W piątek strona ukraińska przekazała, że "istnieje wielkie zagrożenie, że przedstawiciele Rosji będą przeprowadzać w Donbasie prowokacje", które miałyby posłużyć jako pretekst do inwazji. Prorosyjscy separatyści oskarżają siły ukraińskie o planowanie ofensywy na terytorium, które obecnie znajduje się pod kontrolą bojowników. Ukraińska armia zaprzecza, a Kijów wyraźnie tłumaczy, że nie chce wojny.

Koziej: pójście w tym kierunku byłoby samobójczym krokiem

O sytuacji wokół Ukrainy mówił w poniedziałek w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. - Widać wyraźnie, że świat zachodni jest zjednoczony przeciwko ewentualnej rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rosja nie mogłaby wygrać tej otwartej konfrontacji, gdyby poszła na wojnę z Ukrainą, a tym samym na nową zimną wojnę z całym światem zachodnim - ocenił.

Jego zdaniem "tak jak Związek Radziecki przegrał zimną wojnę z Zachodem, tak samo i Rosja jest na straconej pozycji w długodystansowej konfrontacji z Zachodem". - Pójście w tym kierunku przez przywódcę Rosji byłoby samobójczym krokiem. Dlatego myślę, że na to się jednak nie zdecyduje - podkreślił Koziej.

Jego zdaniem "groźba otwartej wojny z Ukrainą na dużą skalę oddala się". - Putin raczej chce prowadzić tę konfrontację neozimnowojenną przy pomocy innych mechanizmów - rozmów pod presją, trzymając pistolet za pasem i siadając do stołu. Może w ten sposób coś uzyska. Ma też w repertuarze wiele sposobów poniżej tego progu otwartej agresji. Chociażby takiej podprogowej, tajnej agresji, do której się nie przyznaje, rozwijając te operacje, które w tej chwili prowadzi w Donbasie - mówił był szef BBN.

Koziej: Putin ma jeszcze wiele mechanizmów presji

W ocenie Kozieja Putin "ma jeszcze wiele mechanizmów presji na Ukrainę i na Zachód". - Jednym ze sposobów jest właśnie to, co w tej chwili stosuje Putin, czyli trzymanie zmasowanego zgrupowania wojskowego i pokazywanie cały czas groźby agresji. W pierwszej zimnej wojnie głównym polem wzajemnego straszenia była broń nuklearna. Teraz Rosja straszy tym swoim "kułakiem" konwencjonalnym, dużym zgrupowaniem wojskowym, które trzyma i w każdej chwili może wywołać wojnę - wskazywał gość TVN24.

To jednak - zaznaczył - "jest kosztowne i na dłuższą metę także nie odpowiada Rosji". - Jesteśmy być może w momencie przełomowym tej nowej zimnej wojny. Pytanie, czy przyjdzie wiosna ze wschodu, jakaś odwilż - dodał Koziej.

Autorka/Autor:ads\mtom

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty: