- Musimy bardzo otwarcie porozmawiać, nie za pośrednictwem mediów, ale bezpośrednio - powiedział Algis Kaszeta, wiceprzewodniczący litewskiego Sejmu. Polityk ma zamiar jak najszybciej zwołać posiedzenie Polsko-Litewskiego Zgromadzenia Poselskiego w celu omówienia napiętej sytuacji w stosunkach polsko-litewskich.
Cytowany w poniedziałek przez litewskie media brytyjski publicysta Edward Lucas proponuje natomiast, aby rozstrzygnięcie dyplomatycznego sporu między Polską a Litwą powierzyć międzynarodowym ekspertom.
- Proponuję, by obie strony powstrzymały się od publicznych oświadczeń do czasu opracowania raportu przez ekspertów postronnych. (...) To pozwoliłoby Litwie na ustępstwa bez poczucia poniżenia, a Polsce na pozyskanie tego, co chce, bez wyrażenia złośliwej radości - powiedział Lucas.
Trudne sąsiedztwo
W ubiegłym tygodniu litewskie MSZ zarzuciło ambasadorom Polski na Litwie i Łotwie, Januszowi Skolimowskiemu i Jerzemu Markowi Nowakowskiemu, rozpowszechnianie kłamstw dotyczących m.in. sytuacji polskiej mniejszości narodowej na Litwie i sytuacji Orlen Lietuva.
Polskie MSZ wyraziło z kolei ubolewanie, że "przyjazne gesty wykonywane w ostatnich latach przez stronę polską nie spotkały się z adekwatną reakcją strony litewskiej".
Resort zaznaczył, że "Polska nie może akceptować braku poszanowania mniejszości polskiej na Litwie". Zwrócił też uwagę, że "katalog naruszanych lub niezrealizowanych przez władze litewskie praw Polaków, którzy są lojalnymi obywatelami Litwy, pozostaje od lat niezmieniony".
Polsko-Litewskie Zgromadzenie Poselskie to forma spotkań 20 parlamentarzystów polskich i 20 litewskich. Regularnie co pół roku politycy spotykają się na przemian w Wilnie i Warszawie i dyskutują o relacjach Polsko-Litewskich.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia