Donaldowi Trumpowi w sprawach zagranicznych doradza były szef amerykańskiego wywiadu wojskowego, który zaleca Stanom Zjednoczonym ściślejszą współpracę z Rosją w kwestiach dotyczących światowego bezpieczeństwa - podał w sobotę Reuters.
Michael Flynn był szefem amerykańskiego wywiadu wojskowego w latach 2012-2014. Pragnący zachować anonimowość urzędnicy zajmujący się polityką zagraniczną w poprzednich administracjach zdradzili dziennikarzom Reutersa, że Flynn nieformalnie doradza Donaldowi Trumpowi.
Trump, który chce zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych i jak burza idzie po nominację z ramienia Partii Republikańskiej, zapowiedział na początku lutego, że wkrótce upubliczni listę swoich doradców w zakresie polityki zagranicznej. Do tej pory jednak tego nie zrobił. Reuters podaje, że jego sztab nie odpowiedział na prośby o komentarz przesłane przez agencję.
Flynn także nie chciał powiedzieć, czy pomaga Trumpowi.
Trump a reszta świata
Szanse ekscentrycznego miliardera na zdobycie nominacji rosną z każdym tygodniem, dlatego jego poglądy na kwestie dotyczące bezpieczeństwa stają się coraz bardziej istotne. W piątek poparł go niespodziewanie gubernator New Jersey Chris Christie, uważany za reprezentanta umiarkowanego skrzydła republikanów, które do tej pory ze zgrozą patrzyło na sukcesy Trumpa.
Poglądy biznesmena na stosunki z Rosją odróżniają go od innych pretendentów do nominacji z ramienia Partii Republikańskiej. Opowiada się za ociepleniem dwustronnych kontaktów, a kilka miesięcy temu chwalił Władimira Putina za to, że jest prawdziwym przywódcą "w przeciwieństwie do tego, co mamy w naszym kraju".
Inni kandydaci krytykują rosyjskiego prezydenta, a agresję na Ukrainę czy jego panoszenie się w Syrii podają jako najlepszy dowód słabości prezydenta Baracka Obama i jego błędów w polityce zagranicznej.
Michael Flynn zrezygnował z kierowania amerykańskim wywiadem wojskowym rok przed końcem kadencji. Jak pisze Reuters, w zeszłym roku konsternację wywołały jego zdjęcia z moskiewskiego bankietu Russia Today, na którym siedział przy stole z Władimirem Putinem.
W grudniowym wywiadzie dla RT Flynn argumentował, że Stany Zjednoczone i Rosja powinny współpracować w celu zakończenia syryjskiej wojny domowej i pokonania tzw. Państwa Islamskiego.
W rozmowie z niemieckim tygodnikiem "Der Spiegel" Flynn ocenił natomiast, że wojna w Iraku zapoczątkowana w 2003 r. przez George'a W. Busha była błędem i umożliwiła rozkwit tzw. Państwa Islamskiego. Sam Trump również często potępia tę decyzję byłego prezydenta, co nie jest dobrze przyjmowane wśród republikańskich elit.
Autor: kg//plw / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia