Władimir Putin obchodzi dziś 55. urodziny. W darze dla prezydenta młodzi ludzie z 200 koców zdobionych ornamentami różnych narodów uszyli jeden wielki "Koc Pokoju".
Według młodzieżowego ruchu proklemlowskiego "Nasi", dzieło symbolizuje wieloetniczną Rosję. Zostanie zaprezentowane społeczeństwu na Placu Europy, koło Dworca Kijowskiego, w centrum Moskwy.
W wiecu na Bulwarze Tarasa Szewczenki wzięło udział kilka tysięcy młodych ludzi z dwudziestu regionów Federacji Rosyjskiej. Część z nich specjalnie w tym celu przyjechała do Moskwy. "Naszyści" zamówili też w moskiewskich cerkwiach modlitwę w intencji prezydenta Rosji.
Tymczasem w znacznie węższym, lecz bardziej dostojnym gronie obchodził swój jubileusz sam Putin. Na Kremlu zgromadzili się członkowie Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, w której zasiadają przewodniczący obu izb Zgromadzenia Federalnego, premier, wicepremierzy, kluczowi ministrowie, szefowie służb specjalnych i przedstawiciele Administracji Prezydenta oraz kadry dowódczej Sił Zbrojnych FR.
- Spotykam się dzisiaj z ludźmi, których bardzo szanuję za wszystko, co zrobili dla odbudowy prestiżu armii, dla Rosji - powiedział do zebranych prezydent Rosji. Wcześniej nie organizował takich uroczystych przyjęć urodzinowych, ale w tym roku zrobił wyjątek ze względu na, jak to powiedział "prawie okrągłą datę" i fakt, że to jego ostatnie urodziny na stanowisku prezydenta.
W przyszłym roku kończy się druga kadencja Władimira Putina w roli głowy państwa. Zgodnie z konstytucją nie może ubiegać się o trzecią kadencję, ale niewykluczone, że zobaczymy go wkrótce w roli premiera.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters