Szef opozycyjnej partii ukraińskiej UDAR Witalij Kliczko wezwał Zachód na łamach niemieckiej gazety "Bild" do sankcji przeciwko Rosji w odpowiedzi na przeprowadzone w niedzielę referendum na Krymie, w którym większość poparła przyłączenie półwyspu do Rosji.
"To, co rosyjski rząd zrobił przy pomocy separatystów i niezgodnego z prawem referendum, jest oczywistym złamaniem prawa międzynarodowego" - napisał Kliczko w komentarzu dla wysokonakładowego niemieckiego tabloidu.
Odpowiedź konieczna
Świat zachodni nie może pozostawić tych działań bez odpowiedzi - zaznaczył ukraiński polityk, który zamierza kandydować w wyborach 25 maja na prezydenta Ukrainy.
"Oczekujemy dziś, że UE nałoży na Rosję sankcje najbardziej surowe od końca zimnej wojny" - napisał Kliczko.
Były mistrz świata w boksie ostrzegł przed niebezpieczeństwem rosyjskiej interwencji na wschodniej Ukrainie.
"Boję się, że rosyjskie ataki przeciwko Ukrainie będą kontynuowane, także na obszarach poza Krymem" - czytamy w komentarzu, który ukaże się w poniedziałkowym wydaniu "Bilda". Redakcja gazety wcześniej poinformowała agencje o treści komentarza.
Władze Krymu ogłosiły po zakończonym w niedzielę referendum, że 95,5 proc. głosujących opowiedziało się za przyłączeniem półwyspu do Rosji. USA, UE i jej kraje, które tak jak Kijów uważają plebiscyt za nielegalny, odrzuciły jego wyniki.