Pewien Boliwijczyk, który podawał się za księdza został zatrzymany przez policję na lotnisku w Amsterdamie. Pod sutanną ukrywał trzy kilogramy kokainy. Mundurowym tłumaczył, że jest to święty piasek...
"Ksiądz"-przebieraniec przyleciał do Amsterdamu ze stolicy Boliwii, La Paz. Z Holandii miał polecieć samolotem do Mediolanu, ale niestety jego "genialny" plan spalił na panewce. Boliwijczyk został wezwany do kontroli osobistej, ale ku zaskoczeniu policjantów poinformował, że jako osoba duchowna nie zamierza się jej poddać.
- Procedura przeszukania jest obligatoryjna dla wszystkich pasażerów – poinformował przedstawiciel policji. "Ksiądz" okazał się 40-letnim obywatelem Boliwii. Wartość znalezionej przy nim kokainy wynosi około 150 tysięcy dolarów. Jak podał serwis CNN przebranemu księdzu przedstawiono zarzut przemytu.
Źródło: onet.pl, CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24