Co najmniej sześć osób zginęło na ulicach miast Strefy Gazy w środę wieczorem podczas walk Hamasu i zwolenników Fatahu oraz rajdu izraelskich żołnierzy na terrorystów z grupy Brygady Kassam. Pięciu zabitych to Palestyńczycy, jeden to Izraelczyk.
Cztery osoby zginęły, a co najmniej 20 zostały rannych w starciach między terrorystycznym Hamasem a klanem związanym z rządzącym Zachodnim Brzegiem Jordanu Fatahem. Do starć doszło w środę w nocy na jednym z osiedli we wschodnich przedmieściach miasta Gaza.
Według relacji reportera BBC, w walkach użyto moździerzy i granatników, gdy Hamas, który rządzi Strefą Gazy, próbował aresztować swoich politycznych oponentów.
Z kolei jeden Palestyńczyk z Brygad Kassam i jeden izraelski żołnierz zginęli w starciach na południu Strefy Gazy, kiedy izraelscy komandosi zaatakowali wytwórnię rakiet kassam, używanych do ostrzału cywilnych osiedli w Izraelu.
Terrorystyczna organizacja Hamas przejęła władzę nad Strefą Gazy w czerwcu tego roku, wypędzając bądź zabijając swoich przeciwników z prezydenckiej partii Fatah. W wewnętrznych walkach między Fatahem a Hamasem, a także wewnątrz samego Hamasu, zginęło od tamtej pory ponad 250 osób.
Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24