Ze stanowiska numer 110 kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie zostały skradzione części radiowe zawierające metale szlachetne - poinformowały rosyjskie media. Policja szuka sprawców.
O kradzieży poinformowała telewizja REN TV. To, że takie zdarzenie miało miejsce potwierdziło także MSW w komunikacie przesłanym agencji RIA Nowosti.
REN TV podała, że policję zaalarmował szef ochrony kosmodromu. Mężczyzna twierdził, że zaginione części radiowe widziano na miejscu po raz ostatni w lutym. Drzwi do obiektu numer 3, gdzie znajduje się stanowisko numer 110 zostały wyłamane.
"Na razie nie wiadomo, kto mógł ukraść części. Podejrzanymi są zarówno pracownicy kosmodromu, jak i ochroniarze, a także osoby zupełnie obce" - przekazała REN TV. Stacja przypomniała, że "obiekt jest pilnie strzeżony." Stanowisko jest ogrodzone drutem kolczastym, rozpiętym na słupach o wysokości ponad 2 metrów. Nie zainstalowano tu jednak alarmu.
"Na miejscu są prowadzone czynności śledcze" - podała agencja RIA Nowosti, powołując się na komunikat MSW. Przypomniała, że w ostatnich latach stanowisko nie było eksploatowane.
Kosmodrom Bajkonur znajduje się w Kazachstanie. Rosjanie dzierżawią obiekt. Umowa została przedłużona do 2050 roku.
Źródło: REN TV, RIA Nowosti
Źródło zdjęcia głównego: Roskosmos