Dziesięć osób, pilot pasażerowie, zginęło w katastrofie małego hydroplanu na lotnisku w miejscowości Soldotna na Alasce.
Na razie nie jest jasne, czy samolot rozbił się w trakcie startu, czy też lądowania na półwyspie Kenai na południe od największego miasta Alaski Anchorage. Maszyna stanęła w płomieniach, zanim zdążyła do niej dotrzeć straż pożarna.
Katastrofa wydarzyła się w niedzielę, ale tożsamości ofiar nie ujawniono natychmiast z powodów trudności z identyfikacją i powiadomieniem rodzin.
Przyczyny katastrofy na razie nie są znane; bada je Krajowy Zarząd Bezpieczeństwa Transportu (NTSB). Więcej informacji nie podano.
Jak podał amerykański Federalny Zarząd Lotnictwa (FAA), samolot należał do firmy Rediske Air, wykonującej loty dostawcze i widokowe. Górzysty półwysep Kenai jest licznie odwiedzany przez turystów, wędkarzy i amatorów pieszych włóczęg.
Autor: rf/mtom / Źródło: PAP, Reuters