Kasparow kandydatem na prezydenta Rosji


Słynny mistrz szachowy Garri Kasparow został kandydatem opozycyjnej koalicji Inna Rosja w wyborach prezydenckich 2008 roku.

Wyboru Kasparowa na kandydata w politycznym wyścigu po prezydenturę dokonał kongres antyputinowskiej Innej Rosji, który zebrał się w niedzielę w Moskwie. Koalicja skupia liberalne i lewicowe ugrupowania.

Kasparow oznajmił z trybuny kongresu, że największym sukcesem Innej Rosji jest to, iż koalicja wniosła element nieprzewidywalności do życia politycznego kraju. Lider Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) dodał, że dla opozycji ważne jest nie tyle zwycięstwo, ile samo uczestnictwo w wyborach. - Głównym celem Innej Rosji jest przywrócenie instytucji wyborów w naszym kraju. Usiłujemy wskrzesić fundamentalne zasady demokracji w Rosji - powiedział Kasparow. - Proponujemy alternatywę rosyjskim obywatelom. Tylko my możemy zbudować inną Rosję - podkreślił.

Kasparow wygrał wcześniej koalicyjne prawybory w 22 z 57 regionów, w których Innej Rosji udało się je zorganizować. Jego głównym rywalem był ekspremier Michaił Kasjanow. Zwyciężył on w 21 regionach, choć jeszcze w lipcu jego Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS) oficjalnie wystąpił z koalicji. Kasjanow, który uważa, że kandydat opozycji powinien być wyłoniony w rozmowach wszystkich liczących się organizacji opozycyjnych, oświadczył wtedy, że nie zgadza się na udział w prawyborach i nie uzna ich rezultatów. Kasparowa poparło 379 delegatów, Kasjanowa - tylko 18.

Zgodnie z rosyjską ordynacją, w wyborach mogą brać udział tylko partie polityczne; koalicje i bloki takiego prawa nie mają. Przy czym partie muszą mieć oficjalną rejestrację. Ugrupowania tworzące Inną Rosję rejestracji nie mają. Co więcej, RPR Ryżkowa i PNB Limonowa zostały sądownie zdelegalizowane.

Podczas niedzielnego zjazdu współpracę z Inną Rosją zerwała radykalna Awangarda Czerwonej Młodzieży (AKM). Jej lider Siergiej Udalcow oświadczył, że dalsze istnienie koalicji nie ma sensu, gdyż nie wykonuje ona swojego najważniejszego zadania, jakim jest walka z reżimem Putina.

Salę koncertową "Izmajłowo" we wschodniej części Moskwy, gdzie obradował kongres, pikietowali aktywiści sterowanych z Kremla organizacji młodzieżowych, m.in. "Naszych", "Nowych Ludzi", "Młodej Rosji" i "Młodej Gwardii". "Chcemy putinowskiej Rosji!" - skandowali.

Prokremlowską młodzież ochraniali milicjanci, którzy nie dopuszczali nikogo do pikietujących. W pobliżu czuwali też funkcjonariusze sił specjalnych milicji (OMON).