Nowy premier Kanady Justin Trudeau poinformował prezydenta USA Baracka Obamę, że lotnictwo kanadyjskie zaprzestanie ataków na cele tak zwanego Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku. Nie sprecyzował, kiedy to nastąpi.
Trudeau i Obama odbyli we wtorek rozmowę telefoniczną. Obama zadzwonił do premiera-elekta Kanady aby pogratulować mu zwycięstwa w poniedziałkowych wyborach. - Prezydent USA wyraził zrozumienie dla zobowiązań podjętych w kampanii wyborczej w kwestii zakończenia misji bojowych - poinformował Trudeau na konferencji prasowej.
Koniec uderzeń z powietrza
Trudeau, przywódca Partii Liberalnej Kanady zapowiadał podczas kampanii wyborczej zmianę polityki zagranicznej swego konserwatywnego poprzednika Stephena Harpera, w tym wobec konfliktów na Bliskim Wschodzie. Jego kluczowymi postulatami było zaprzestanie "nieskutecznych" nalotów i wzmocnienie szkoleń lokalnych wojsk.
Kanada uczestniczyła dotychczas w międzynarodowej koalicji, która pod przywództwem USA atakuje dżihadystów w Syrii i Iraku. W nalotach uczestniczyło sześć kanadyjskich myśliwców wielozadaniowych CF-18, obsługiwanych przez kilkusetosobowy kontyngent w Kuwejcie. Nowy premier zapowiedział jednak, że pozostawi żołnierzy kanadyjskich sił specjalnych w północnym Iraku, gdzie zajmą się szkoleniem żołnierzy irackich i kurdyjskich.
Gwałtowne zmiany w Kanadzie
Zwycięstwo Trudeau i jego Partii Liberalnej oznacza małą rewolucję na kanadyjskiej scenie politycznej. Po dziewięciu latach rządów odejdzie Stephen Harper, przywódca Partii Konserwatywnej. Przegrana wieloletniego przywódcy Kanady była dotkliwa, bowiem jego partia straciła aż 60 mandatów ze 159 posiadanych w poprzedniej kadencji
Partia Liberalna odniosła natomiast oszałamiający sukces, zwiększając swój stan posiadania z 36 do 184 mandatów. Oznacza to, że Trudeau będzie mógł rządzić samodzielnie. Sukces odniósł dzięki takim hasłom jak zmniejszenie podatków dla klasy średniej i podniesienie dla wyższej, odejście od restrykcyjnej polityki budżetowej i świadome utrzymywanie deficytu przez najbliższe trzy lata, aby móc zainwestować w infrastrukturę. Zadeklarował również zmiany w polityce bliskowschodniej oraz legalizację marihuany.
Autor: mk/tr / Źródło: PAP, BBC News
Źródło zdjęcia głównego: USAF