Atak nożowników w Kanadzie. Co wiemy o ofiarach

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, CNN

Matka dwójki dzieci i 77-letni wdowiec są wśród pierwszych zidentyfikowanych ofiar nożowników w kanadyjskim rezerwacie James Smith Cree Nation. Napastnicy pozostają nieuchwytni, obława trwa.

Do niedzielnych ataków, w których zginęło 10 osób, a 18 innych zostało rannych, doszło na terenie rezerwatu na północ od miejscowości Melford w Saskatchewan, gdzie mieszkają trzy grupy Indian Kri. Władze zidentyfikowały do tej pory 13 miejsc, gdzie doszło do ataków.

Minister bezpieczeństwa publicznego Marco Mendicino zaapelował do mieszkańców Saskatchewan o czujność.

Policja podawała wcześniej, że ofiary mogły być przypadkowe, jednak dowodząca działaniami policji zastępca komisarza Rhonda Blackmore z Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej powiedziała, że można przypuszczać, iż niektóre z nich zostały zaatakowane celowo. Motywy sprawców - 31-letniego Damien Sandersona i o rok młodszego Mylesa Sandersona - nie są znane, ich poszukiwania trwają. Możliwe, że zmienili samochód. Są uzbrojeni i niebezpieczni. Pokrewieństwo pomiędzy nimi nie jest jasne. Według policji mężczyźni są prawdopodobnie w Reginie - stolicy prowincji - tam widziano ich po raz ostatni.

- Niestety obaj wciąż są na wolności mimo nieustających wysiłków podejmowanych całą noc zarówno przez Kanadyjską Królewską Policję Konną, jak i policję w Reginie - powiedział w poniedziałek szef tej drugiej jednostki Evan Bray na nagraniu opublikowanym na Twitterze. - Nie wstrzymamy śledztwa, dopóki nie aresztujemy tej dwójki - zapewnił.

31-letni Damien Sanderson i 30-letni Myles Sanderson. To oni są podejrzani o atak w SaskatchewanRCMP Saskatchewan

W międzyczasie dziennikarze docierają do kolejnych rodzin ofiar. 

"To nie jest sposób, w jaki chciałem, aby opuściła ten świat"

Na kilka godzin przed atakiem zamordowana Lana Head, matka dwóch córek, pisała na Facebooku, że ma "tyle dobrych wspomnień do pielęgnowania". Zszokowani jej śmiercią są przyjaciele i rodzina.

"To nie jest sposób, w jaki chciałem, aby opuściła ten świat" - przyznała w mediach społecznościowych Melodie Whitecap, przyjaciółka Head z dzieciństwa, która przekazała, że planowała w krótkim czasie odwiedzić Lanę.

Michael Brett Burns, były partner Head, rozmawiał z lokalnymi mediami i sugerował, że ataki mogły mieć związek z używkami. - To chore, jak pobyt w więzieniu, narkotyki i alkohol mogą zniszczyć wiele istnień ludzkich - powiedział dziennikarzom stacji Aboriginal Peoples Television Network. Także przywódcy lokalnej rdzennej społeczności stwierdzili, że ataki mogły mieć związek z narkotykami.

W żałobie są również mieszkańcy liczącej około dwustu mieszkańców wsi Weldon w Saskatchewan, którzy wśród ofiar zidentyfikowali członka swojej społeczności - 77-letniego wdowca, Wesa Pettersona. - Był po prostu uroczym mężczyzną - wspomniała 89-letnia Doreen Lees, mieszkanka Weldon.

Autorka/Autor:akw/kg

Źródło: Reuters, tvn24.pl, CNN