Po kontakcie z przesyłką pocztową, "nasączoną nieznaną substancją", zmarł funkcjonariusz więzienia Atwater o zaostrzonym rygorze w Kalifornii. Jak podaje agencja Associated Press, organy ścigania próbują ustalić, czy poczta mogła być nasycona fentanylem.
"W piątek 9 sierpnia więzienie Atwater i Federalne Biuro Więziennictwa stracili jednego ze swoich" - podało Biuro Więziennictwa. Biuro poinformowało, że Marc Fischer - kierownik kancelarii pocztowej w więzieniu Atwater dla mężczyzn o zaostrzonym rygorze - zmarł po kontakcie z przesyłką pocztową, która była "nasączoną nieznaną substancją".
Fischer był weteranem straży przybrzeżnej, przez 23 lata pracował w więzieniu. W czasie kontaktu z podejrzaną przesyłką źle się poczuł. Zmarł w szpitalu. Gorzej poczuł się też drugi pracownik więzienia. Trafił na obserwację do szpitala.
Władze wszczęły śledztwo w sprawie śmierci Fischera. Według Associated Press, organy ścigania próbują ustalić, czy poczta mogła być nasycona fentanylem.
Odwiedziny w więzieniu odwołane
Więzienie Atwater to ośrodek o zaostrzonym rygorze dla mężczyzn w hrabstwie Merced w Kalifornii, 209 kilometrów od San Francisco. Więzionych jest tam około 1200 osób.
Według strony internetowej więzienia, odwiedziny w ośrodku w Kalifornii zostały zawieszone do odwołania.
Fischer w więzieniu w Kalifornii na początku przez trzy lata pracował jako funkcjonariusz więzienny, awansował w 2009 roku na stanowisko specjalisty d.s. nadzoru systemów więziennych.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Federal Bureau of Prisons