Mija 60 lat od stworzenia przez Michaiła Kałasznikowa karabinu AK-47. Według Rosjan, 90 procent Kałasznikowów to podróbki.
- Słynny Kałasznikow to nie tylko przykład nowej myśli technicznej, ale także symbol talentu, kreatywnego geniuszu naszego narodu - oświadczył Putin z okazji 60. rocznicy skonstruowania automatu AK-47 przez inżyniera przemysłu zbrojeniowego, generała Michaiła Kałasznikowa. - Dzięki swym unikalnym zaletom technicznym AK-47 i jego liczne modyfikacje od kilku dziesięcioleci wiernie służą Rosji i armiom kilku wyposażonych w nią krajów - brzmiał ogłoszony na specjalnej, poświęconej tej broni konferencji komunikat Kremla.
Mający dziś 87 lat wynalazca karabinu Michaił Kałasznikow ze swej strony zaapelował o wzmożenie walki z podróbkami jego dzieła. Według danych rosyjskiej agencji rządowej kontrolującej eksport broni i sprzętu wojskowego Rosoboroneksport, Rosja rocznie traci przez fałszywe karabiny około dwóch miliardów dolarów.
Przedstawiciel Rosoboroneksportu Walerij Warłamow podkreślił, że podróbki stanowią około 90 proc. światowego handlu Kałasznikowami. W nielegalną produkcję karabinu jest zaangażowanych 11 krajów, wśród nich USA - dodał.
Według raportu stowarzyszenia "Control Arms", opublikowanego w czerwcu 2006 roku w związku z konferencją ONZ dotyczącą nielegalnego handlu bronią, "kałasznikow" to najpopularniejsza i jednocześnie najbardziej zabójcza broń lekka w świecie. W regionach konfliktu stosowana jest od ponad 20 lat, gdyż - jak podkreśla raport - jego produkcja prawie w ogóle nie jest regulowana. W niektórych rejonach Afryki AK-47 można kupić już za 30 dolarów - dodaje agencja France Presse. Karabin Kałasznikowa uwiecznił na swej fladze narodowej Mozambik, szyicki radykalny ruch libański Hezbollah, AK-47 jest też w logo irańskich Strażników Rewolucji.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: aptn