Biden w historycznym przemówieniu przed parlamentem. "Irlandia pamięta, co to znaczy musieć uciekać z domu"

Źródło:
PAP

Prezydent Joe Biden przebywa z trzydniową wizytą w Irlandii. W czwartek udał się do Dublina, gdzie spotkał się z prezydentem Michaelem D. Higginsem i premierem Leo Varadkarem. Biden wygłosił także przemówienie w irlandzkim parlamencie. - Irlandia zawsze była głosem na rzecz wolności, globalnej współpracy i równości całej ludzkości, ponieważ Irlandia pamięta straszne koszty wojny - mówił.

Prezydent USA Joe Biden w środę rozpoczął trzydniową wizytę w Republice Irlandii. Przybył tam z Irlandii Północnej, którą odwiedził wcześniej - był tam tylko przez kilkanaście godzin - z okazji 25. rocznicy podpisania porozumienia wielkopiątkowego, kończącego konflikt w tej brytyjskiej prowincji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Biden: zachowanie pokoju w Irlandii Północnej jest priorytetem dla USA 

Wizyta w rodzinnych stronach, spotkanie z przywódcami, przemówienie w parlamencie

W środę po południu z lotniska w Dublinie Biden udał się do położonego przy granicy z Irlandią Północną hrabstwa Louth, skąd w latach 40. XIX wieku jego pradziadek Owen Finnegan wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Biden miał tam polecieć helikopterem, ale uniemożliwiła to deszczowa i wietrzna pogoda i ostatecznie pojechał tam samochodem.

- Czuję się cudownie. Czuję, jakbym wracał do domu - powiedział dziennikarzom Biden, zwiedzając w środę po południu zamek Carlingford w hrabstwie Louth.

W czwartek Biden został przyjęty przez prezydenta Irlandii Michaela D. Higginsa, a potem przez premiera Leo Varadkara.

Biden: Irlandia zawsze była głosem na rzecz wolności, globalnej współpracy i równości

Jako czwarty amerykański prezydent w historii Joe Biden wygłosił w czwartek przemówienie w irlandzkim parlamencie. Wcześniej zrobili to John Kennedy w 1963 roku, Ronald Reagan w 1984 roku i Bill Clinton w 1995 roku.

Biden, który bardzo mocno podkreśla swoje irlandzkie korzenie, zaczął od powiedzenia, że będąc w Irlandii, jest w domu, a to, że wielu Irlandczyków wyjechało - tak jak jego przodkowie - do Ameryki, tworzy mocną więź między obydwoma krajami. - Partnerstwo na wieki ma swój początek w naszej wspólnej historii, sięgającej samego założenia Stanów Zjednoczonych - mówił.

Wspominając po raz pierwszy w czasie wizyty o wojnie na Ukrainie, Biden podkreślił, że Irlandia i USA wspólnie sprzeciwiają się "brutalnej rosyjskiej agresji", a wsparcie, jakiego Irlandia udziela napadniętemu krajowi, jest szczególnie znaczące, bo ona sama pamięta koszty wojny. - Wyspa Irlandia zawsze była głosem na rzecz wolności, globalnej współpracy i równości całej ludzkości, ponieważ Irlandia pamięta straszne koszty wojny. Irlandia pamięta, co to znaczy musieć uciekać z domu, zostawiając wszystko za sobą i zaczynać od nowa na obcych brzegach - przekonywał amerykański prezydent.

Następnie wskazywał na znaczenie porozumienia wielkopiątkowego, które kończyło konflikt w Irlandii Północnej. - Porozumienie wielkopiątkowe nie tylko zmieniło życie na lepsze w Irlandii Północnej, ale miało również znaczący pozytywny wpływ na całą Republikę Irlandii - zwrócił uwagę Biden, podkreślając, że "pokój jest drogocenny, pokój powinien być tym, co nas prowadzi". Powiedział też, że Wielka Brytania powinna bliżej współpracować z Irlandią dla dobra mieszkańców Irlandii Północnej.

Zapewnił, że Stany Zjednoczone zawsze będą najbliższym partnerem Irlandii i jej najbardziej entuzjastycznym zwolennikiem.

Ostatni punkt czwartkowego harmonogramu prezydenta to udział w bankiecie wydanym na jego cześć na zamku w Dublinie.

Biden odwiedzi miejsca związane z historią jego rodziny

W piątek amerykański prezydent znów będzie odwiedzał miejsca związane z historią swojej rodziny - pojedzie do hrabstwa Mayo na zachodzie wyspy, gdzie odwiedzi bazylikę w Knock - małej wiosce, gdzie w XIX wieku ukazała się Matka Boża, ośrodek badań genealogicznych oraz wygłosi przemówienie w katedrze w miejscowości Ballina. W 1827 roku praprapradziadek Bidena Edward Blewitt sprzedał na potrzeby budowy tej katedry 27 tys. cegieł, co pozwoliło mu kupić bilety dla siebie i swojej rodziny na podróż do Ameryki. Biden, który bardzo często się odwołuje do swoich irlandzkich korzeni, w Irlandii był wielokrotnie, ale po raz pierwszy odwiedza ją jako prezydent USA.

Autorka/Autor:momo, ks/kg

Źródło: PAP