Wizyta Joe Bidena w Kijowie to "widoczny pokaz wsparcia" dla Ukrainy - powiedział Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Dodał, że prezydent Andrzej Duda "z dużym optymizmem" przyjął informację o przyjeździe amerykańskiego przywódcy do ukraińskiej stolicy.

Prezydent USA Joe Biden przybył w poniedziałek z niezapowiedzianą wizytą do Kijowa, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Joe Biden w Kijowie

Przydacz: prezydent Duda przyjmuje tę informację z dużym optymizmem

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz ocenił, że wizyta amerykańskiego przywódcy w Kijowie to "widoczny pokaz wsparcia amerykańskiego".

- Prezydent Joe Biden swoją obecnością w Kijowie potwierdza zaangażowanie amerykańskie w dalsze wsparcie Ukrainy i wiarę w jej zwycięstwo. Prezydent Andrzej Duda przyjmuje tę informację z dużym optymizmem - podkreślił prezydencki minister.

Przydacz podkreślił, że z satysfakcją przyjmuje informacje o dalszym przekazywaniu uzbrojenia Ukrainie, ponieważ Polska namawia do tego od wielu miesięcy. - To znacząco przybliża nas do pokoju. Bowiem im szybciej Rosja zrozumie, że musi się wycofać z tej wojny, tym lepiej i bezpieczniej dla nas wszystkich - powiedział.

Rzecznik niemieckiego rządu: dobry sygnał

Steffen Hebestreit, rzecznik niemieckiego rządu, powiedział, że wizyta Bidena w Kijowie jest "dobrym sygnałem", ale odmówił dalszego komentarza.

Joe Biden w Kijowie