"Jesteśmy na krawędzi wielkiej wojny. Nie mamy na to recepty"


Rosja jest państwem z potencjałem jądrowym, które w demokracji widzi zagrożenie, a w wolności truciznę - oświadczył na Światowym Szczycie Humanitarnym w Stambule prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o pomoc w odbudowie zniszczonego w wyniku walk Donbasu.

- Znów jesteśmy na krawędzi wielkiej wojny. To nie tylko wojna między Zachodem a wszystkimi innymi. To wojna między tymi, którzy chcą harmonii, a tymi, którzy pragną dominować. To konflikt między tymi, którzy grają zgodnie z zasadami, a tymi, którzy uważają, że zasady nie istnieją - podkreślił w wystąpieniu Petro Poroszenko.

Powiedział, że "Rosja jest państwem z potencjałem jądrowym, które w demokracji widzi zagrożenie, a w wolności - truciznę".

- Ci, którzy chcą harmonii, uważają, że jest niezbędna dla przeżycia. Celem Rosji jest zwiększenie swoich wpływów - przekonywał Poroszenko. I dodał: - Bądźmy szczerzy. Nie mamy obecnie recepty, by rozwiązać ten problem.

9 tys. ofiar konfliktu

Prezydent zaapelował także o pomoc w sprawie odbudowy zniszczonego w wyniku walk Donbasu. Przypomniał, że agresja rosyjska na wschodzie kraju miała poważne następstwa humanitarne.

Od początku konfliktu na wschodzie Ukrainy (w kwietniu 2014 r.) zginęło ponad 9 tys. osób, a ponad 30 tys. zostało rannych.

W pierwszym Światowym Szczycie Humanitarnym ONZ, który rozpoczął się w poniedziałek w Stambule, biorą udział przedstawiciele rządów i organizacji obywatelskich.

Autor: tas / Źródło: Ukraińska Prawda, UNIAN

Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua

Raporty: