Grupa sześciu mocarstw i Iran są bliżej porozumienia ws. jego programu atomowego niż kiedykolwiek wcześniej, oznajmił sekretarz stanu USA John Kerry, dodając jednak, że przed obiema stronami jeszcze wiele twardych negocjacji.
Kerry oznajmił to w Nowym Jorku przed konferencją przeglądową Układu o nieprzestrzeganiu broni jądrowej i przed spotkaniem z szefem irańskiej dyplomacji Mohammadem Dżawadem Zarifem.
- Jesteśmy w rzeczy samej bliżej niż kiedykolwiek dobrego, spójnego układu, do którego dążymy i jeśli nam się uda, cały świat będzie bezpieczniejszy - powiedział w poniedziałek wieczorem czasu polskiego Kerry przedstawicielom 191 państw-stron Układu. - Jeśli zostanie sfinalizowane i wprowadzone [porozumienie z Iranem - red.], zamknie wszystkie możliwe ścieżki Iranu do materiału nuklearnego potrzebnego do broni jądrowej i da społeczności międzynarodowej pewność, której potrzebuje, że irański program atomowy jest całkowicie pokojowy - dodał Amerykanin.
Podkreślił przy tym, że "ciężka praca jest daleka od zakończenia i niektóre kluczowe sprawy pozostają nierozwiązane".
Po wystąpieniu w budynku ONZ Kerry udał się do rezydencji ambasadora Iranu przy tej organizacji na spotkanie z Zarifem. Jak powiedział po nim agencji Reutera przedstawiciel Departamentu Stanu, było ono "produktywne". Obaj politycy omówili ubiegłotygodniowe rozmowy negocjacyjne, które prowadzono w Wiedniu.
Zarif przemawiał w ONZ kilkanaście godzin wcześniej niż Kerry. Podczas swojego wystąpienia zaapelował do państw posiadających broń atomową o "natychmiastowe przerwanie planów dalszych inwestycji w modernizację i wydłużenie życia broni atomowej i powiązanych z nią instalacji".
Negocjacje trwają
2 kwietnia Iran i mocarstwa z grupy 5+1 (USA, Wielka Brytania, Francja, Rosja i Chiny oraz Niemcy) zawarły w Lozannie w Szwajcarii wstępne porozumienie w sprawie irańskiego programu atomowego. Zawiera ono kluczowe punkty przyszłego układu nuklearnego, który ma zostać uzgodniony do 30 czerwca i zagwarantować, że Iran nie wejdzie w posiadanie broni jądrowej.
Autor: mtom / Źródło: reuters, pap