Rekordowa liczba Japończyków wzięła udział w sobotę w 84. urodzinach cesarza Akihito. Władca Japonii abdykuje za cztery miesiące.
23 grudnia w Japonii w związku z urodzinami cesarza obchodzone jest święto narodowe.
Japończycy zgromadzeni w sobotę przed pałacem przyszli wysłuchać przemówienia władcy, który choć nie ma władzy politycznej, to darzony jest ogromnym szacunkiem.
52 tysiące zgromadzonych
Zgromadzeni wymachiwali małymi flagami Japonii i unieśli telefony komórkowe, by nagrać przemówienie władcy, gdy ten przemówił do nich z pałacowego balkonu.
Japońskie władze informują, że w uroczystości wzięło udział ponad 52 tysiące osób i były to najtłumniej obchodzone urodziny w czasie 29-letniego panowania Akihito.
- Moje myśli są przy tych, którzy ucierpieli z powodu tajfunów i ulewnych deszczów, a także ofiarach trzęsienia ziemi u pacyficznego wybrzeża regionu Tohoku, które wiodą trudny żywot - powiedział cesarz, nawiązując do trzęsienia ziemi i fali tsunami z 2011 roku, które doprowadziły do śmierci prawie 16 tysięcy ludzi.
Agencja Reutera pisze, że cesarz w czasie publicznych wystąpień odnosi się najczęściej do II wojny światowej, w której walczył w imieniu ojca Hirohito, lub pociesza ofiary katastrofy z 2011 roku.
Przekazanie "ognia"
Na początku grudnia premier Shinzo Abe poinformował, że cesarz abdykuje 30 kwietnia 2019 roku, kiedy osiągnie wiek 85 lat. Następnego dnia, 1 maja 2019 roku, odbędzie koronacja jego najstarszego syna, księcia Naruhito.
W rozmowach z mediami cesarz mówił, że będzie wykonywał swoje obowiązki do ostatniego dnia, a następnie przygotuje się do "przekazania 'ognia'" swojemu następcy.
Będzie to pierwsza abdykacja cesarza Japonii ponad 200 lat. Następca tronu książę Naruhito ma obecnie 57 lat.
Potrzebna była specjalna ustawa
Cesarz Akihito, panujący od prawie 30 lat, wyraził wolę abdykacji latem tego roku, podając jako powód swój wiek i stan zdrowia - przeszedł operację serca i terapię z powodu raka prostaty. Zamiar cesarza wywołał szok w kraju, bowiem ustawodawstwo japońskie nie przewidywało takiej możliwości.
Parlament Japonii uchwalił jednak w czerwcu specjalną ustawę zezwalającą cesarzowi na zrzeczenie się tronu.
Wydarzenia te ożywiły dyskusję nad przyszłością monarchii japońskiej liczącej 2 tysiące lat i zaliczanej do najstarszych na świecie. Jednym z tematów jest rola kobiet w rodzinie cesarskiej, a zwłaszcza możliwości dziedziczenia przez nie tronu. Obecnie Chryzantemowy Tron dziedziczyć mogą jedynie mężczyźni. Co więcej, kobiety tracą status członkiń rodziny cesarskiej, jeśli wyjdą za mąż za poddanego.
Autor: pk//now / Źródło: reuters, pap