Sąd w Jerozolimie skazał na zapłacenie miliona szekli (1 mln zł) kary ultraortodoksyjną rozgłośnię radiową, w której wprowadzono zakaz dopuszczania kobiet do mikrofonu - poinformowało Izraelskie Centrum Akcji Religijnej (IRAC).
- Ta decyzja stanowi ważny wkład w batalię przeciwko dyskryminacji i wykluczeniu kobiet. Stwarza precedens do poważnego traktowania przypadków wykluczenia - oświadczyła w ogłoszonym w piątek komunikacie Anat Hofman, dyrektor wykonawcza IRAC, które broni pluralizmu religijnego w kraju.
Radio bez kobiecego głosu
Na falach rozgłośni Kol BaRama, odkąd została utworzona w 2009 roku, nigdy nie słyszano głosu kobiety. Wyrok jerozolimskiego sądu stanowi absolutny precedens w Izraelu.
Sąd rozpatrzył sprawę po wniesieniu skargi przeciwko kierownictwu radia przez IRAC oraz Forum Kobiet Religijnych Kolech. Rozgłośnia odwoływała się od wyroku, ale przegrała sprawę w kolejnych instancjach.
Izraelski Sąd Najwyższy, wypowiadając się na temat zakazu stosowania dyskryminacji, uznał, że powinien on "być interpretowany w sposób rozszerzony, ponieważ wykluczanie kobiet z życia publicznego jest szkodliwe i nielegalne, szkodzi zarówno zasadzie jednakowego traktowania, jak i przysługującej kobietom wolności wypowiedzi".
Autor: momo//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY 3.0)