Paramedycy ubrani od stóp do głów w ubrania ochronne czekają w lokalach wyborczych, w których głosować mogą Izraelczycy objęci kwarantanną. Wybory parlamentarne w Izraelu przypadły na moment, w którym potwierdzono już pierwsze zakażenie koronawirusem w tym kraju.
W poniedziałek rano rozpoczęły się trzecie w ciągu niespełna roku wybory parlamentarne w Izraelu. Dla oskarżonego o korupcję premiera Benjamina Netanjahu to polityczne "być albo nie być". Największym rywalem jego partii, prawicowego Likudu jest centrolewicowy sojusz Niebiesko-Biali Beniego Ganca.
Koronawirus na świecie. Relacja tvn24.pl
"Nie wahaj się… Idź głosować"
Wybory zbiegają się z epidemią koronawirusa. Pracownicy izraelskiej Centrali Komisji Wyborczej wraz z Narodowymi Służbami Ratownictwa Medycznego przygotowały specjalne lokale wyborcze dla osób objętych kwarantanną.
Wyborcy, którzy zostali objęci kwarantanną po kontakcie z zakażonymi, głosują w specjalnych namiotach, ubrani w maski ochronne i rękawiczki. Członkowie tych 16 specjalnych komisji wyborczych oddzieleni są od głosujących plastikową, przezroczystą barierą.
W stan gotowości postawiono też policję, obawiając się prób zakłócenia przebiegu wyborów poprzez fałszywe doniesienia związane z koronawirusem.
"Duże siły umundurowanych i tajnych oficerów będą stacjonować w lokalach wyborczych i wokół nich, aby identyfikować nielegalne działania mające na celu zepsucie wyborów" - poinformowała policja. W Izraelu jest obecnie 10 zakażonych koronawirusem, a kwarantanną objęto około 5,5 tysiąca osób.
Izraelski minister zdrowia Jakov Litzman wyraził nadzieję, że epidemia nie wpłynie na wybory, ponieważ "zrobiono wszystko, co trzeba". Dyrektor generalny ministerstwa podkreślił, że sytuacja jest pod kontrolą, a głosowanie jest bezpieczne. - Nie wahaj się… Idź głosować - przekonywał w nagranym oświadczeniu dyrektor Mosze Bar Siman-Tov. Ministerstwo poinformowało również, że głosujący nie muszą stosować żadnych specjalnych środków ochronnych, przypomniano jednak o zachowaniu zasad higieny.
Lider Niebiesko-Białych, Beni Ganc, stwierdził w niedzielę, że Likud (partia premiera Benjamina Netanjahu) rozpuszcza plotki o tym, że koronawirus jest obecny w regionach, w których jest wielu wyborców Niebiesko-Białych.
Partia Likud wydała w odpowiedzi oświadczenie, w którym stwierdzono, że "Ganc mówi bez sensu".
Koronawirus z Chin
Wywołujący groźne zapalenie płuc koronawirus pojawił się w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach i do tej pory rozprzestrzenił się na ok. 60 krajów. Koronawirus zabił dotąd ponad 3 tysiące osób, w zdecydowanej większości w Chinach. Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia na świecie osiągnęła prawie 89 tysięcy.
Autorka/Autor: mart/adso
Źródło: Reuters, Times of Israel, PAP