Skandal i oburzenie w Izraelu. Służby więzienne opublikowały nagranie z monitoringu, na którym rzekomo widać przywódcę strajku głodowego posilającego się potajemnie dostarczonymi mu do celi ciastkami i batonikiem. Żona Palestyńczyka twierdzi, że nagranie zostało sfałszowane.
Palestyńscy więźniowie w Izraelu rozpoczęli bezterminowy protest trzy tygodnie temu, domagając się lepszych warunków, w tym umożliwienia im wizyt rodzin. Według rzecznika izraelskiej służby więziennej Asada Libratiego, strajk głodowy prowadzi około 850 więźniów, w ubiegłym tygodniu było ich 1300.
Tymczasem izraelska służba więzienna w niedzielę opublikowała nagrania, które mają pochodzić z celi przywódcy strajku Marwana Barghoutiego, skazanego za pięciokrotne zabójstwo w 2004 roku. Palestyńczyk miał - jak twierdzą izraelskie służby - potajemnie jeść ciastka 27 kwietnia i 5 maja. Nie podano jednak, w jaki sposób dostał jedzenie.
Żona Barghoutiego, Fadwa, oświadczyła, że nagranie jest "fałszywe" i opublikowano je, by zniszczyć morale uczestników strajku głodowego. Stwierdziła, że Izrael "odwołuje się do nikczemnych czynów".
9 minut nagrania
Wideo opublikowane przez izraelską służbę więzienną ma 9 minut. Widać na nim mężczyznę zidentyfikowanego jako Barghoutiego, który porusza się po celi.
W części nagrania datowanej na 27 kwietnia mężczyzna otwiera kopertę i bada jej zawartość. Potem idzie do toalety i przymyka drzwi. Nagranie jest słabej jakości i nie widać dokładnie, co znajduje się w kopercie, ale izraelskie służby twierdzą, że są to ciastka. Bohater nagrania drze potem kopertę, wyrzuca do sedesu i spuszcza wodę.
Druga część nagrania ma rzekomo pochodzić z 5 maja. Ten sam mężczyzna otwiera kopertę i znów idzie do toalety. W kopercie - jak twierdzą izraelskie władze - był batonik. Tym razem mężczyzna zostawia otwarte drzwi, przez które widać, jak najprawdopodobniej odpakowuje batonik, przełamuje i wkłada do ust.
Potem mężczyzna ma rzekomo jeść paczkę soli.
- Ten strajk głodowy nigdy nie dotyczył warunków (więziennych - przyp. red.) dla skazanych terrorystów, które są zgodne z międzynarodowymi standardami - oświadczył minister bezpieczeństwa publicznego Izraela Gilad Erdan. - Barghouti jest mordercą i hipokrytą, który zmusza swoich kolegów więźniów do strajku i cierpienia, podczas gdy je za ich plecami.
"Sfabrykowane" nagranie
Szef związku palestyńskich więźniów Qadoura Fares stwierdził, że nagranie zostało "sfabrykowane", bo Barghouti jest trzymany w odosobnieniu i nie ma dostępu do jedzenia.
- To wojna psychologiczna, której oczekiwaliśmy i którą Izrael prowadzi przeciwko strajkowi - powiedział.
Barghouti to były przywódca ruchu Fatah na Zachodnim Brzegu i szef jego zbrojnego skrzydła Tanzim. Stał się bardzo popularny w czasie drugiej intifady. Cieszy się wsparciem wielu palestyńskich frakcji.
Autor: pk//man/jb / Źródło: BBC, Reuters