Rząd Irlandii poparł we wtorek przyjęcie, w nadzwyczajnym trybie, ustawy o uznaniu Wielkiej Brytanii za bezpieczny kraj trzeci. Miałoby to pozwolić na odsyłanie do niej przybyłych stamtąd nielegalnych imigrantów. To kolejna odsłona nasilającego się sporu między obydwoma krajami.
Irlandzka minister sprawiedliwości Helen McEntee wyraziła we wtorek nadzieję na przyjęcie w ciągu kilku tygodni ustawy o uznaniu Wielkiej Brytanii za bezpieczny kraj trzeci, co pozwoliłoby na rozpoczęcie odsyłania do Wielkiej Brytanii przybyłych stamtąd nielegalnych imigrantów, którzy nie mają podstaw do ubiegania się o azyl w Irlandii.
Podtrzymała ona swoje zeszłotygodniowe twierdzenia, że 80 proc. osób ubiegających się o azyl w Irlandii przybywa obecnie do tego kraju z Wielkiej Brytanii, przez granicę między Irlandią a Irlandią Północną. Przekonywała, że ustawa pozwoli skutecznie zmniejszyć tę liczbę.
Rząd Irlandii uważa, że zwiększony napływ azylantów jest efektem przyjętej w Wielkiej Brytanii w zeszłym tygodniu ustawy, będącej podstawą prawną do deportacji nielegalnych imigrantów do Rwandy, która zgodnie z zawartą umową zgodziła się ich przyjmować. Jak wyjaśnia irlandzki rząd, osoby, które nielegalnie przybyły do Wielkiej Brytanii, bojąc się odesłania do Rwandy, przenoszą się teraz do Irlandii.
McEntee powiedziała, że nowe przepisy zapewnią, że wszelkie luki prawne, które obecnie istnieją, zostaną zlikwidowane. Dodała, że to jeden z wielu środków, które przedstawiła w celu rozwiązania tej kwestii. "Musimy być w stanie odsyłać ludzi do Wielkiej Brytanii" - podkreśliła.
Harris: ludzie w Wielkiej Brytanii muszą zrozumieć, że jest to umowa dwukierunkowa
Rząd Irlandii twierdzi, że uznanie Wielkiej Brytanii za bezpieczny kraj trzeci będzie przywróceniem stanu sprzed orzeczenia irlandzkiego sądu, który w marcu uznał, że Wielka Brytania nie może być za taki uważana ze względu na plan deportacji azylantów do Rwandy. Wskazuje, że zawarta po brexicie umowa między Irlandią a Wielką Brytanią już pozwala na ich odsyłanie.
Mówił o tym też premier Irlandii Simon Harris, we wtorek w rozmowie ze stacją Sky News. - Od 2020 roku obowiązuje już umowa między Irlandią a Wielką Brytanią. To, co robimy, to zapewnienie jasności prawnej w odniesieniu do tej umowy, która pozwoli nam ponownie uznać Wielką Brytanię za bezpieczny kraj – powiedział.
- Bardzo ważne jest również, aby ludzie w Wielkiej Brytanii zrozumieli, że jest to umowa dwukierunkowa. Ma to na celu zapewnienie, że uchodźcy będą mogli być wysyłani w obu kierunkach, jeśli ich wniosek okaże się bezpodstawny - dodał.
Rząd brytyjski podkreśla, że nie zgodzi się na żadne przyjmowanie z powrotem nielegalnych imigrantów, skoro na to samo nie zgadza się UE. Premier Rishi Sunak powiedział w poniedziałek wieczorem, że "nie jest zainteresowany" dążeniem do porozumienia z rządem Irlandii w tej sprawie.
- Nie jesteśmy tym zainteresowani. Nie zamierzamy akceptować powrotów z UE przez Irlandię, gdy UE nie akceptuje powrotów do Francji, skąd przybywają nielegalni migranci - powiedział w rozmowie ze stacją ITV News.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock