Iran udzieli odpowiedzi na wszelkie "spiski" ze strony Stanów Zjednoczonych - oświadczył wysoki rangą irański wojskowy, cytowany w piątek przez państwową agencję IRNA.
- Jeśli Amerykanie myślą o jakichkolwiek spiskach, to naród irański odpowie (na nie - red.) od Morza Śródziemnego po Morze Czerwone i Ocean Indyjski - powiedział generał Jahja Rahim-Safawi, wysoki rangą doradca najwyższego przywódcy duchowo-politycznego Iranu, ajatollaha Alego Chameneia.
- Prezydent USA podzieli ten sam los, co sześciu jego poprzedników - dodał były dowódca Gwardii Rewolucyjnej, nie precyzując, co miał na myśli. Wypowiedź ta padła blisko tydzień po atakach na dwie saudyjskie rafinerie w Bukajk i Churajs. Przedstawiciele władz USA i Arabii Saudyjskiej oskarżają o atak właśnie Iran, ten zaś odrzuca zarzuty.
Atak na saudyjskie rafinerie. CZYTAJ RAPORT >
"Ostrzeżenie" dla Saudyjczyków
Oficjalnie do przeprowadzenia ataków przyznali się szyiccy rebelianci Huti z Jemenu, wspierani przez Teheran. Zdaniem Teheranu ataki miały być "ostrzeżeniem" dla Saudyjczyków, którzy dowodzą sunnicką koalicją walczącą w Jemenie z Huti od 2015 roku. Atak na rafinerie spowodował wstrzymanie blisko 50 procent całkowitej produkcji ropy w Arabii Saudyjskiej. Przyczynił się też do gwałtownego wzrostu napięcia na Bliskim Wschodzie. W środę prezydent Donald Trump podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnych sankcji wobec Iranu, co rynki odczytały jako wykluczenie działań militarnych wobec Teheranu.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP, Reuters