Odczytali dźwięk z kokpitu zestrzelonego boeinga. "Musimy wiedzieć, kim są osoby odpowiedzialne"

Źródło:
PAP

Francuski urząd badania wypadków lotniczych (BEA) poinformował w poniedziałek, że zespołowi śledczych badających czarne skrzynki zestrzelonego w Teheranie ukraińskiego samolotu pasażerskiego udało się odzyskać dane głosowe z kokpitu. 

"Dane z rejestratora rozmów w kokpicie - w tym samo zdarzenie - zostały pomyślnie pobrane" - przekazał BEA w poniedziałkowym tweecie. "Dane zostały przesłane irańskiej AAID (agencji badającej przyczyny wypadków lotniczych - red.)" - dodano.

OGLĄDAJ TVN24 W INTRNECIE NA TVN24 GO >>>

Ujawnienie jakichkolwiek dalszych informacji zależy już od władz irańskich prowadzących dochodzenie - powiedział rzecznik BEA.

"Musimy wiedzieć, kim są osoby odpowiedzialne"

Wydobycie pozostałych danych, które powinno zająć kilka najbliższych dni, jest prowadzane przez irańskiego śledczego i obserwowane przez kanadyjskich, amerykańskich, szwedzkich i brytyjskich ekspertów oraz przedstawicieli UIA, Boeinga i producenta silników Safran, również za pośrednictwem wideokonferencji.

Minister spraw zagranicznych Kanady Francois-Philippe Champagne wyraził wątpliwości co do dotychczasowego raportu irańskiej organizacji lotnictwa cywilnego, który winą za wypadek obarcza radar i brak komunikacji między operatorem obrony powietrznej a jej dowódcami.

- To nie tylko wynik błędu ludzkiego, myślę, że byłoby to nadmiernym uproszczeniem - powiedział Agencji Reutera. Jak dodał, "musimy wiedzieć, kim są osoby odpowiedzialne, kto wydał rozkaz, jak przestrzeń powietrzna mogła być nadal otwarta, jak wystrzelono te pociski".

Zestrzelenie samolotu nad Teheranem

Boeing 737-800 linii Ukraine International Airlines, wykonujący lot z Teheranu do Kijowa, został 8 stycznia zestrzelony krótko po starcie z lotniska w irańskiej stolicy. Zginęło 176 osób, w tym 82 Irańczyków, 57 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców (dwoje pasażerów i dziewięcioro członków załogi), a także obywatele Szwecji, Afganistanu i Wielkiej Brytanii.

Władze Iranu przyznały 11 stycznia, że irańskie siły zbrojne zestrzeliły ukraiński samolot pasażerski w rezultacie błędu ludzkiego. Wcześniej Teheran zaprzeczał, jakoby ponosił odpowiedzialność za tragedię.

Irańscy śledczy poprosili w czerwcu francuski urząd BEA o pomoc techniczną w odczytaniu danych z czarnych skrzynek, co zakończyło długi impas z Kanadą, Ukrainą i Francją w kwestii dostępu do danych. Wcześniejsze przetransportowanie urządzeń było utrudnione przez pandemię COVID-19, a uzyskane z nich informacje pomogą dokładnie opisać ostatnie chwile lotu maszyny, która została trafiona dwoma pociskami ziemia-powietrze.

Katastrofa lotnicza w IraniePAP/Adam Ziemienowicz

Autorka/Autor:ft/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: