Irańska marynarka wysłała swój najbardziej zaawansowany technicznie niszczyciel do Zatoki Adeńskiej w celu zapewnienia bezpieczeństwa irańskim statkom handlowym - podała państwowa stacja Islamskiej Republiki, Press TV. Jednostce ma towarzyszyć kilka okrętów pomocniczych.
Teheran wysyła do Zatoki Adeńskiej niszczyciel Sahand - poinformowała irańska telewizja. Ma mu towarzyszyć także kilka okrętów pomocniczych.
Jak wyjaśnił przedstawiciel irańskiej marynarki wojennej kontradmirał Habibollah Sayyari, cytowany przez stację Press TV, niszczyciel ma "eskortować" irańskie statki handlowe przepływające przez niestabilny region.
Jak zauważa zajmujący się tematyką morską amerykański portal Navy Times, piractwo stanowi poważny problem w Zatoce Adeńskiej położonej na Oceanie Indyjskim pomiędzy Półwyspem Arabskim oraz Afryką. Zatoka znajduje się w pobliżu strategicznej cieśniny Ormuz - najważniejszej drogi transportu ropy naftowej z Zatoki Perskiej na światowe rynki.
Najlepszy niszczyciel Iranu
Według irańskiej stacji Sahand to najbardziej zaawansowany niszczyciel w irańskiej flocie. Okręt ma być uzbrojony w pociski powierzchnia-powierzchnia, systemy obrony powietrznej i torpedy podwodne. Jest zbudowany w sposób utrudniający wykrycie przez radary.
Irański wojskowy zaznaczył, że to pierwsza misja zbudowanego w Iranie niszczyciela, który został oddany do służby w grudniu ubiegłego roku. Jak zauważył "Times of Israel", okręt Sahand nie był dotąd przetestowany w akcji, wobec czego trudno ocenić jego możliwości.
Zatrzymania tankowców
Teheran zdecydował się na taki krok w czasie, gdy relacje Iranu z Zachodem znajdują się w głębokim kryzysie.
Islamska Republika wciąż przetrzymuje pływający pod brytyjską banderą tankowiec Stena Impero przejęty przez Gwardię Rewolucyjną w lipcu w Cieśninie Ormuz. Była to odpowiedź na areszt irańskiego tankowca, przejętego na morzu w okolicach Gibraltaru - terytorium zamorskiego Wielkiej Brytanii - przez miejscową policję i brytyjską piechotę morską. Celem zatrzymania statku miało być udaremnienie dostarczenia irańskiej ropy do Syrii, co byłoby złamaniem unijnych sankcji.
Miesiąc później tankowiec dostał pozwolenie na opuszczenie portu, w którym był przetrzymywany.
Jak poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Teheranie rzecznik irańskiego rządu, tankowiec Adrian Darya, znany wcześniej jako Grace 1, wiezie ponad 2 miliony baryłek ropy wartych 130 milionów dolarów. Wcześniej agencja Associated Press podawała, że statek zmierza do tureckiego portu Mersin. Jak pisze portal Navy Times, jednostka zmieniła kurs - znajduje się na Morzu Śródziemnym, kierując się na wschód.
Autor: momo//now / Źródło: Reuters, Navy Times, Times of Israel
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 4.0 | Tasnim News Agency