Iran potępił polskich studentów

 
Iran uważa, że polscy studenci zachowali się niewłaściwie

To upokarzające dla polskiego środowiska naukowego - tak ocenił irański ambasador udział polskich studentów w wiecu organizacji uznawanej za terrorystyczną w Paryżu. Dla dyplomaty cała sytuacja może negatywnie wpłynąć na obustronne stosunki naszych państw.

Irański ambasador w Warszawie Hadi Faradżwand potępił w czwartek uczestnictwo studentów z Polski na wiecu irańskiej opozycji w Paryżu, zorganizowanym przez Mudżahedinów Ludowych. Przez wiele państw organizacja ta uznawana jest za terrorystyczną.

Wydarzenie to jest upokarzające dla polskiego środowiska naukowego i w pewien sposób może wywrzeć negatywny wpływ na stosunki dwustronne. Hadi Faradżwand, ambasador Iranu w Polsce

- To przykre, że organizacja potrafiła zwieść polską społeczność naukową - mówił z żalem ambasador Faradżwand.

Mudżahedini Ludowi przed sąd

Według dyplomaty organizatorzy wiecu powinni zostać zidentyfikowani i trafić przed sąd. - Musimy zachowywać jednolite standardy w walce z terroryzmem. Nie ma dobrych i złych terrorystów - podkreślił irański ambasador.

Wiec odbył się w sobotę na paryskim lotnisku Charles'a de Gaulla. Wzięło w nim udział ok. 70 tys. ludzi, w tym kilka tysięcy polskich studentów. Młodych ludzi skusiła przede wszystkim cena - weekend w Paryżu kosztował ich tylko 20 złotych, jednak warunkiem było wzięcie udziału w manifestacji zorganizowanej przez Mudżahedinów Ludowych.

(CZYTAJ WIĘCEJ O WYJEŹDZIE POLSKICH STUDENTÓW DO PARYŻA)

Źródło: PAP, tvn24.pl