W poniedziałek Izrael zaatakował między innymi gmachy ministerstw: sprawiedliwości, wywiadu i ropy zlokalizowane w gęsto zaludnionych dzielnicach mieszkaniowych - wyliczył portal Iran International.
W czasie trwających w poniedziałek za dnia nalotów zniszczono wiele budynków mieszkalnych. Izrael zbombardował także w poniedziałek wieczorem budynek państwowej irańskiej telewizji IRIB – dodano.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Izraelski atak w trakcie programu na żywo. Nagranie
W Teheranie, w przeciwieństwie do Izraela, nie ma schronów przeciwbombowych, a przed ostatnimi atakami mieszkańców nie zaalarmowały syreny - dodał Iran International.
Nie mają się gdzie schronić
Rząd ogłosił w niedzielę, że mieszkańcy mogą się chronić na stacjach metra, w meczetach i szkołach. W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze, że metro nie jest przystosowane do pełnienia roli schronu, a meczety i szkoły i tak mogą zostać zaatakowane.
W niedzielę część mieszkańców Teheranu zaczęła w panice uciekać - napisał serwis. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania ogromnych korków na ulicach wylotowych z miasta. Tworzą się kolejki przed stacjami paliw, władze racjonują benzynę do 15 litrów na jeden samochód prywatny dziennie.
Irańskie MSZ ogłosiło, że ok. 120 osób, w tym dyplomaci z rodzinami, zostali ewakuowani z kraju przez Turkmenistan. Dodano, że wiele z tych osób, to obywatele państw Azji Środkowej: Kazachstanu, Kirgistanu, Uzbekistanu i Tadżykistanu.
Iran International w nocy z niedzieli na poniedziałek poinformował za źródłami, że najwyższy przywódca duchowy i polityczny ajatollah Ali Chamenei wkrótce po rozpoczęciu w piątek izraelskich ataków na Iran został przeniesiony do podziemnego bunkra w dzielnicy Lawizan na północy Teheranu.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Izrael prowadzi zmasowane ataki na Iran
W izraelskich atakach na Iran od piątku zginęły 224 osoby, a 1277 rannych zostało hospitalizowanych - poinformował w niedzielę wieczorem rzecznik ministerstwa zdrowia Hosejn Kermanpour. Dodał, że ponad 90 proc. ofiar stanowią cywile.
Izrael rozpoczął w piątek nad ranem zmasowane ataki na Iran, twierdząc, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył tego dnia, że Iran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Iran nazwał atak "deklaracją wojny" i odpowiedział nalotami z użyciem rakiet balistycznych na Izrael, w których zginęły 24 osoby.
Obie strony zapowiadają kolejne uderzenia. Światowi przywódcy wzywają do deeskalacji i powrotu Iranu do negocjacji w kwestii programu jądrowego tego państwa.
Autorka/Autor: asty/lulu
Źródło: PAP