Nadzorował egzekucje więźniów politycznych. Został szefem wymiaru sprawiedliwości


Najwyższy przywódca Iranu wyznaczył nowego szefa irańskiego wymiaru sprawiedliwości. Został nim konserwatywny szyicki duchowny, Ebrahim Raisi - przekazała w czwartek irańska agencja IRNA.

"Mianuję cię szefem wymiaru sprawiedliwości, jako osoba, która zna się na prawie, po wielu latach służby w systemie" - oznajmił Ali Chamenei, zwracając się do Ebrahima Raisiego w oświadczeniu przekazanym IRNA.

Wymiar sprawiedliwości rzeczywiście nie jest Raisiemu obcy. I to sprawiedliwości surowej, bo duchowny jako ówczesny zastępca prokuratora Teheranu nadzorował egzekucje więźniów politycznych w końcu lat 80.

Jak pisze Reuters, objęcie stanowiska przez 58 letniego protegowanego ajatollaha może zagrozić wpływom "umiarkowanej" części irańskich polityków, zgromadzonych wokół prezydenta kraju Hassana Rowhaniego. Jego awans stawia go także pośród potencjalnych kandydatów do schedy po prawie 80-letnim dziś Najwyższym Przywódcy Iranu.

O politycznych ambicjach nowego szefa irańskiego sądownictwa wiadomo od dawna. W 2017 roku wystartował nawet w wyborach prezydenckich, ale przegrał wówczas z Rowhanim, zajmując drugie miejsce.

Uczeń i protegowany ajatollaha

Raisi to polityki średniego szczebla w hierarchii szyickiego kleru w Iranie, jednak od lat uchodzi za ważną osobistość w kręgach sądowniczych, gdzie sprawował funkcję prokuratora generalnego.

Był on jednym z uczniów Najwyższego Przywódcy, a jego poglądy są bardzo zbliżone do poglądów Chameneiego. Ten w roku 2016 wyznaczył go na stanowisko zarządcy fundacji Astan Qods Razavi, wartej wiele miliardów organizacji zajmującej się m.in. darowiznami na rzecz meczetu w Meszhedzie. Fundacja to prawdziwy religijny konglomerat - jest właścicielem kopalń, fabryk włókienniczych, zakładu farmaceutycznego a nawet głównej spółki naftowo-gazowej. Poparcie ajatollaha, sprawującego faktyczną władzę w państwie, niewątpliwie zapewnia Raisiemu silną pozycję na politycznej scenie Iranu.

Autor: momo / Źródło: Reuters