Używanie drona, robienie zdjęć, wpis o hidżabie. Francuski turysta będzie sądzony za szpiegostwo i propagandę

35-letni Benjamin Briere został aresztowany w Iranie 10 miesięcy temu. Zarzuty szpiegowskie - jak przekazał prawnik mężczyzny - dotyczą używania drona na pustyni w pobliżu granicy Iranu z Turkmenistanem, a także robienia zdjęć w "zakazanych miejscach".

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

- W niedzielę Benjaminowi Briere postawiono dwa zarzuty: szpiegostwa i prowadzenia propagandy przeciwko Islamskiej Republice (Iranu) - powiedział jego obrońca Said Dehghan agencji Reutera. Dodał, że mężczyźnie grozi długoletnie więzienie. Według Dehghana Francuzowi postawiono zarzut antypaństwowej propagandy, ponieważ opublikował w mediach społecznościowych post, w którym pisał, że "noszenie hidżabu jest obowiązkowe w Iranie, ale w innych krajach muzułmańskich nie".

- Moi koledzy i ja uważamy, że te zarzuty są fałszywe i bezpodstawne, ale musimy poczekać, aż sędzia przeprowadzi pełne śledztwo w ciągu najbliższych kilku dni i ogłosi swój werdykt - powiedział Dehghan.

Irański wymiar sprawiedliwości nie odpowiedział na prośbę agencji Reutera o komentarz. W zeszłym miesiącu MSZ Francji potwierdziło, że bada sprawę więzionego w Iranie francuskiego obywatela.

Prawnik Briere'a powiedział, że mężczyzna przebywa w więzieniu w Meszhedzie, w północno-zachodniej części Iranu, jest w dobrym stanie zdrowia i ma zapewniony dostęp do prawników oraz francuskich dyplomatów.

Agencja Reutera przypomniała, że elitarna irańska Gwardia Rewolucyjna aresztowała w ostatnich latach dziesiątki osób posiadających podwójne obywatelstwo i cudzoziemców, głównie pod zarzutem szpiegostwa.

Działacze na rzecz praw człowieka oskarżyli władze w Teheranie o aresztowanie osób posiadających podwójne obywatelstwo i cudzoziemców w celu osiągnięcia ustępstw ze strony innych państw. Iran zaprzecza, że ​​przetrzymuje ludzi z powodów politycznych.