Iran: bomby atomowej nie chcemy


Iran nie dąży do wyprodukowania broni atomowej, zapewniał Zachód w obecności setek tysięcy Irańczyków prezydent Mahmud Ahmadineżad. Zapewnił jednak, że jego kraj jest "państwem atomowym".

- Kiedy mówimy, że nie produkujemy bomby, to tak właśnie jest. (...) Gdybyśmy chcieli wyprodukować bombę, ogłosilibyśmy ten zamiar. (...) Nasz naród ma odwagę powiedzieć to otwarcie, wyprodukować ją i nie bać się was - oświadczył Ahmadineżad, zwracając się do Zachodu, który oskarżył o utrudnianie Iranowi dostępu do wzbogaconego uranu, potrzebnego dla medycznego reaktora badawczego.

Prezydent zapewnił, że Iran był gotów kupić wzbogacony uran, ale mu tego odmówiono. Niemniej dodał, że Iran jest "państwem atomowym" i poinformował o wzbogaceniu pierwszej partii uranu do 20 proc.

Iran ma możliwości

Oświadczył jednocześnie, że Iran ma możliwości wzbogacania uranu w ośrodku w Natanzu do "znacznie wyższego poziomu". - Chcę obwieścić pełnym głosem, że pierwsza partia 20-procentowego paliwa (nuklearnego) została wyprodukowana i udostępniona naukowcom. (...) Mamy możliwości wzbogacania uranu do ponad 20 procent, bądź do 80 proc., ale nie wzbogacamy (do takiego poziomu), ponieważ nie jest nam to potrzebne - powiedział irański prezydent.

Dotychczas Iran wzbogacał uran do 3,5 proc. Do produkcji bomby atomowej - o co Zachód podejrzewa Teheran - potrzebny jest uran wzbogacony do 90 proc.

Przemawiając do setek tysięcy wiwatujących Irańczyków Ahmadineżad zapowiedział, że w niedalekiej przyszłości produkcja wzbogaconego uranu zwiększy się trzykrotnie.

Nie ujawnił, ile uranu wzbogacono do 20 proc. Proces tego wzbogacania rozpoczął się, według Teheranu, przed dwoma dniami.

Źródło: PAP