O ponad dwa razy wzrosła od początku roku liczba Irakijczyków, którzy opuszczają domy, uciekając przed falą przemocy - alarmuje Iracki Czerwony Półksiężyc.
Według opublikowanego w niedzielę w Bagdadzie raportu, w styczniu 2007 r. liczba irackich migrantów wynosiła ponad 447 tysięcy ludzi, natomiast już 31 lipca skoczyła do ponad 1,14 miliona.
Wzrostowi liczby migrantów w samym Iraku towarzyszy też masowa emigracja - w sumie Irak opuściło już ponad dwa miliony ludzi. Większość uciekła do sąsiednich krajów - Syrii i Jordanii.
Kilka dni temu miał miejsce prawdopodobnie największy samobójczy zamach w historii Iraku. W masakrze na północnym zachodzie kraju zginęło co najmniej 250 osób.
Tylko w sobotę w zamachu w szyickiej dzielnicy Bagdadu zginęło siedem osób, około 30 zostało zaś rannych. Wyładowany materiałami wybuchowymi samochód eksplodował w dzielnicy Kazimija, tuż obok głównej świątyni szyitów. Tego samego dnia w Bagdadzie iracka policja znalazła też ciała dziewięciu skrytobójczo zamordowanych ludzi. Zginęli oni od strzału w głowę - część ciał nosi ślady tortur.
Cywile giną także w w wyniku starcia wojsk koalicji antyterrorystycznej z rebeliantami. W piątek w ten sposób zginęło 10 osób, a 20 - w tym wiele kobiet i dzieci - zostało rannych.
Źródło: PAP