Irackie dowództwo wiedziało, że nadchodzi dżihad. Obrona i tak się rozsypała

Irackie wojsko jest papierowym tygrysem
Irackie wojsko jest papierowym tygrysem
Źródło: US Army

Rozpoczęta wczesnym latem wielka ofensywa bojówkarzy z Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu zdruzgotała opór irackiego wojska. W ciągu tygodnia w rozsypkę poszły cztery dywizje, a fanatycy zajęli drugie największe miasto Iraku. Obwiniany o tę wielką klęskę generał twierdzi, że wiedział o spodziewanej ofensywie znacznie wcześniej, ale władze centralne nie reagowały i nie przysłały wsparcia. Wysłani wyżsi rangą dowódcy mieli natomiast uciec z pola walki.

Wielka ofensywa dżihadystów rozpoczęła się w pierwszym tygodniu czerwca. Bojówkarze z Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu (ISIL) zaatakowali ze swoich baz na wschodzie Syrii, gdzie działali swobodnie po pokonaniu sił syryjskiego reżimu. Błyskawicznie zdruzgotali opór irackiego wojska na północnym zachodzie kraju i zajęli wielkie tereny. W efekcie gwałtownie zyskali na znaczeniu i stali się groźną organizacją z dużym zapleczem w postaci potencjalnych rekrutów, źródłami finansowania i międzynarodową niesławą przyciągającą dżihadystów.

Jak twierdzi iracki generał Mahdi Gharawi, wszystkiemu temu można było zapobiec. O szykowanej ofensywie fanatyków wiadomo było wcześniej.

Zignorowane ostrzeżenia

Gharawi w momencie ataku dżihadystów odpowiadał za wszystkie siły bezpieczeństwa w prowincji Nineweh, ze stolicą w Mosulu. Podlegli mu ludzie mieli już w maju aresztować siedmiu członków ISIL, którzy przyznali, że szykują grunt do generalnej ofensywy. Gharawi twierdzi, że wysłał natychmiast stosowną informację do Bagdadu i poprosił premiera Nuri Malikiego o przysłanie wsparcia, ten mu jednak odmówił. Wojsko i siły bezpieczeństwa miały być już i tak osłabione trwającymi walkami w położonej na południe prowincji Anbar.

Kilka dni później, 4 czerwca, służby specjalne miały zlokalizować i spróbować aresztować szefa ukrytych bojówkarzy z ISIL w Mosulu. Ten miał jednak się wysadzić, nie chcąc się poddać. Generał liczył, że utrata wysokiego rangą dowódcy odsunie groźbę ofensywy. Tak się jednak nie stało.

Świtem 6 czerwca kilka długich kolumn samochodów wyładowanych dżihadystami przejechało skrycie przez pustynię ciągnącą się na zachód od Mosulu i wdarło się do miasta z różnych stron. Wywiązały się chaotyczne walki. Później dżihadyści mieli stwierdzić, że planowali tylko na kilka dni zająć część miasta i osiągnąć sukces propagandowy. Rozzuchwalili się jednak słabym oporem sił irackich i z Syrii przybyły znaczne posiłki. Trzy dni później dżihadyści zdobyli cały Mosul i ruszyli dalej na południowy-wschód w kierunku Bagdadu.

W szeregi irackiego wojska wdarł się chaos i panika. W efekcie kolejne dywizje rozpływały się w powietrzu przed nacierającymi dżihadystami. Łącznie całkowitemu rozbiciu uległy cztery. Zachęceni sukcesami bojówkarze pędzili w kierunku stolicy i dopiero nieco ponad sto kilometrów od miasta napotkali silniejszy opór, co wstrzymało ich postępy. Do tego momentu i tak Irak poniósł olbrzymią klęskę, tracąc drugie najludniejsze miasto i około 20 procent terytorium na rzecz dżihadu.

Papierowa obrona

Generał Gharawi zdołał uciec z Mosulu w ostatnich godzinach walk i przedostał się na południe Iraku. Został jednak oskarżony o zdradę i zaniedbanie obowiązków. Grozi mu kara śmierci. Wojskowy twierdzi, że stał się kozłem ofiarnym, a winni są tak naprawdę ci ponad nim. Wskazuje na byłego premiera i jego otoczenie. Maliki był znany z tego, że dobierał współpracowników, w tym najwyższych rangą wojskowych, głównie według poziomu ich wierności, a nie umiejętności.

Według Gharawiego były premier (został zmuszony do ustąpienia po klęsce w walkach z ISIL) kilkukrotnie odrzucił ofertę Kurdów, którzy chcieli ruszyć na odsiecz Mosulowi już drugiego dnia walk. Zdyscyplinowane i przyzwoicie uzbrojone oddziały peszmergów mogły zmienić bieg wydarzeń. Maliki miał jednak Kurdom nie ufać, tkwiąc w swoim tradycyjnym myśleniu opartym o podziały etniczne. Według niego tylko szyici z południa Iraku byli warci zaufania.

Generał zarzuca też swoim przełożonym szereg zaniedbań co do utrzymywania gotowości bojowej wojska. W Mosulu teoretycznie powinny stacjonować dwie dywizje i szereg oddziałów wsparcia, liczących łącznie ponad 25 tysięcy ludzi z ciężkim uzbrojeniem. Korupcja, niedofinansowanie i promowanie niekompetentnych oficerów miało doprowadzić do tego, że było ich jednak około 10 tysięcy. Reszta wykupiła się ze służby przy pomocy łapówek dla przełożonych, inni po prostu zdezerterowali, a część wysłano gdzie indziej. Większość ciężkiego sprzętu miała zostać zabrana i wysłana do jednostek walczących w prowincji Anbar. W efekcie w Mosulu miało pozostać tylko to, co nie nadawało się do użycia. Brakowało też amunicji i zwykłej broni dla żołnierzy.

Gdy dżihadyści uderzyli na zachodnie obrzeża Mosulu, teoretycznie powinna im dać odpór brygada z 3. Dywizji Piechoty licząca 2,5 tysiąca ludzi. W praktyce liczyła tylko około 500. Dżihadystów było więcej i byli lepiej uzbrojeni. W efekcie przeszli przez linię obrony miasta jak przez masło. Później rozpoczęli brutalne egzekucje pojmanych żołnierzy. W szeregi obrońców miasta wdarła się panika i chaos. Dwóch przysłanych z Bagdadu wyższych rangą generałów, którzy mieli dowodzić obroną, uciekło z miasta. Klęska nadeszła po zaledwie trzech dniach. Siły dżihadystów liczące maksymalnie dwa tysiące ludzi rozbiły istniejące na papierze cztery irackie dywizje.

Efekty tamtej klęski nadal utrzymują się w irackim wojsku. Nie jest ono w stanie dać skutecznego odporu dżihadystom. Nawet przy pomocy nalotów z powietrza prowadzonych przez międzynarodową koalicję.

Irak. Wojna z dżihadystami

ONZ: w Iraku natrafiono na ponad 200 zbiorowych grobów ofiar IS
Źródło: Reuters
ONZ: w Iraku natrafiono na ponad 200 zbiorowych grobów ofiar IS
ONZ: w Iraku natrafiono na ponad 200 zbiorowych grobów ofiar IS
Teraz oglądasz
Tereny kontrolowane przez dżihadystów znacznie się zmniejszyły
Tereny kontrolowane przez dżihadystów znacznie się zmniejszyły
Teraz oglądasz
Wywiad z byłym szefem Mosadu (2015 rok)
Wywiad z byłym szefem Mosadu (2015 rok)
Teraz oglądasz
Francuska artyleria ostrzeliwuje dżihadystów w Iraku
Francuska artyleria ostrzeliwuje dżihadystów w Iraku
Teraz oglądasz
Naloty przy pomocy dronów
Naloty przy pomocy dronów
Teraz oglądasz
Atak drona dżihadystów w Iraku
Atak drona dżihadystów w Iraku
Teraz oglądasz
Ramadi odbite z rąk dżihadystów. To może być przełomowy moment w walce z ISIS
Ramadi odbite z rąk dżihadystów. To może być przełomowy moment w walce z ISIS
Teraz oglądasz
Ekspansja, stagnacja i regres tak zwanego państwa dżihadu
Ekspansja, stagnacja i regres tak zwanego państwa dżihadu
Teraz oglądasz
Nowa taktyka w walce z IS. Likwidacja celów "wysokiego znaczenia"
Nowa taktyka w walce z IS. Likwidacja celów "wysokiego znaczenia"
Teraz oglądasz
29 czerwca 2014 roku Bagdadi ogłosił w meczecie kalifat
29 czerwca 2014 roku Bagdadi ogłosił w meczecie kalifat
Teraz oglądasz
Ostatnie znane nagranie z Abu Bakrem al-Bagdadim z 2014 roku
Ostatnie znane nagranie z Abu Bakrem al-Bagdadim z 2014 roku
Teraz oglądasz
Francuskie wojsko walczy z dżihadystami
Francuskie wojsko walczy z dżihadystami
Teraz oglądasz
Amerykanie zrzucają bomby na IS w Iraku
Amerykanie zrzucają bomby na IS w Iraku
Teraz oglądasz
Szyici mszczą się na sunnitach. Zdjęcia satelitarne to potwierdzają
Szyici mszczą się na sunnitach. Zdjęcia satelitarne to potwierdzają
Teraz oglądasz
Propagandowe nagranie "parady" irackiego Hezbollahu
Propagandowe nagranie "parady" irackiego Hezbollahu
Teraz oglądasz
"Odkryjesz piekło na ziemi i umrzesz w samotności". Francuzi przeciwko dżihadystom
"Odkryjesz piekło na ziemi i umrzesz w samotności". Francuzi przeciwko dżihadystom
Teraz oglądasz
Islamiści przy zdobytym M1 Abrams
Islamiści przy zdobytym M1 Abrams
Teraz oglądasz
Trzynaście nalotów w jeden dzień. Koalicja uderza w pozycje dżihadystów
Trzynaście nalotów w jeden dzień. Koalicja uderza w pozycje dżihadystów
Teraz oglądasz
Większe zaangażowanie Polski w walkę z dżihadystami "być może miałoby sens"
Większe zaangażowanie Polski w walkę z dżihadystami "być może miałoby sens"
Teraz oglądasz
Pierwsze brytyjskie drony bombardują dżihadystów
Pierwsze brytyjskie drony bombardują dżihadystów
Teraz oglądasz
Przemówienie wielkiego kalifa IS Abu Bakra al-Bagdadiego
Przemówienie wielkiego kalifa IS Abu Bakra al-Bagdadiego
Teraz oglądasz
Naloty zwalniają. Brakuje celów
Naloty zwalniają. Brakuje celów
Teraz oglądasz
Nowy film dżihadystów: szkolenie w Niniwie
Nowy film dżihadystów: szkolenie w Niniwie
Teraz oglądasz
HRW: Słyszeliśmy wstrząsające historie
HRW: Słyszeliśmy wstrząsające historie
Teraz oglądasz
Kim jest dżihadysta w kominiarce? FBI prosi o pomoc
Kim jest dżihadysta w kominiarce? FBI prosi o pomoc
Teraz oglądasz
Dżihadyści zajęli część kurdyjskiego Kobane
Dżihadyści zajęli część kurdyjskiego Kobane
Teraz oglądasz
Obrońcy Ajn al-Arab: naloty Amerykanów "niezbyt skuteczne"
Obrońcy Ajn al-Arab: naloty Amerykanów "niezbyt skuteczne"
Teraz oglądasz
Obama zapowiada naloty na terrorystów "gdziekolwiek się znajdują"
Obama zapowiada naloty na terrorystów "gdziekolwiek się znajdują"
Teraz oglądasz
"Największe zagrożenia płyną z bliskiego wschodu"
"Największe zagrożenia płyną z bliskiego wschodu"
Teraz oglądasz
Obama ma nowy iracki plan. "Chcę, aby Amerykanie zrozumieli naturę zagrożenia"
Obama ma nowy iracki plan. "Chcę, aby Amerykanie zrozumieli naturę zagrożenia"
Teraz oglądasz
Niemcy szkolą kurdyjskich żołnierzy
Niemcy szkolą kurdyjskich żołnierzy
Teraz oglądasz
Jeden cel, jeden strzał. Tak wygląda precyzyjny ostrzał USA
Jeden cel, jeden strzał. Tak wygląda precyzyjny ostrzał USA
Teraz oglądasz
Tomahawkami w dżihadystów. US Navy publikuje nagranie
Tomahawkami w dżihadystów. US Navy publikuje nagranie
Teraz oglądasz
Pierwsze naloty USA na Syrię
Pierwsze naloty USA na Syrię
Teraz oglądasz
Pierwszy francuski nalot na Irak
Pierwszy francuski nalot na Irak
Teraz oglądasz

Irak. Wojna z dżihadystami

Autor: mk//rzw / Źródło: Reuters

Czytaj także: