To nie Barack Obama a Kim Dzong Un w głosowaniu online został uznany przez internetowych czytelników "Time'a" za człowieka roku. Przywódca Korei Północnej w rankingu pokonał m.in. Felixa Baumgartnera.
Na Kim Dzong Una głos oddało 5,6 mln czytelników. Do wyniku tego przyczynili się, jak podaje "Time", m.in. użytkownicy słynnego forum internetowego 4Chan (popularne, anonimowe forum odpowiedzialne m.in. za promocję wielu internetowych "memów"), którzy zmobilizowali się i głosowali na przywódcę KRLD.
Dzięki temu udało mu się pokonać takie osobistości jak Baracka Obamę (89 tys. głosów), Felixa Baumgartnera (82 tys. głosów) czy koreańskiego rapera PSY, twórcę histu "Gangnam Style" (100 tys. głosów.)
Sukces odtrąbiła już nawet północnokoreańska oficjalna agencja prasowa.
Król mediów
- To nie jest ani żart, ani akt hakerski ze strony Korei Północnej. To jest wybór Amerykanów - uważa jednak Andrzej Bober z Instytutu Nauk Politycznych PAN. Eksperci podkreślają, że w mijającym roku temat Korei Północnej w mediach pojawiał się bardzo często - częściej niż w latach ubiegłych. W ostatnich dniach poinformowano, że KRLD wystrzeliła rakietę dalekiego zasięgu. Według północnokoreańskiej agencji KCNA, próba przebiegła pomyślnie i wyniesiony przez rakietę satelita wszedł na orbitę. Fragmenty rakiety spadły do morza u wybrzeży Japonii, Filipin i Półwyspu Koreańskiego.
Zdobywaca rankingów
To już kolejny tytuł jaki koreański przywódca otrzymał od swojego największego wroga - Stanów Zjednoczonych.
Pod koniec listopada amerykański serwis satyryczny "The Onion" umieściła na swoich stronach zdjęcia północnokoreańskiego lidera Kim Dzong Una uznanego (ironicznie)"najbardziej seksownym mężczyzną 2012".
Autor: nsz / Źródło: "Time", TVN24