W Indiach zawalił się most w stanie Himachal Pradesh na północy kraju. Doszło do tego w wyniku gwałtownych deszczy monsunowych i wywołanych nimi powodzi. Jak przekazali w sobotę lokalni urzędnicy, dwie osoby zginęły. Łącznie w Indiach w ciągu ostatnich dni zginęły lub pozostają zaginione dziesiątki osób - poinformowały w niedzielę władze tego kraju.
Do zawalenia się mostu doszło w miejscowości Kandra. Według lokalnych urzędników na ten moment wiadomo o śmierci dwóch osób.
Powodzie w Indiach
Intensywne opady deszczy monsunowych wywołały gwałtowne powodzie w północnej części Indii. W niektórych częściach stanów Himachal Pradesh i Uttarakhand deszcze zalały setki wiosek, błoto zniszczyło domy, zalane zostały drogi i uszkodzone mosty. W ciągu ostatnich dni zginęło co najmniej 40 osób, a dziesiątki są zaginione.
Indyjski Departament Meteorologiczny przewiduje, że ulewne lub bardzo ulewne deszcze będą padać w regionie przez następne dwa dni. Do tej pory setki osób schroniły się w obozach pomocy humanitarnej po tym, jak musiały opuścić swoje domy.
Katastrofy spowodowane osuwiskami i powodziami są powszechne na północy Himalajów w okresie monsunowym od czerwca do września. Naukowcy twierdzą, że są one coraz częstsze, ponieważ globalne ocieplenie przyczynia się do topnienia tamtejszych lodowców.
W ubiegłym roku gwałtowne powodzie zabiły prawie 200 osób i zniszczyły wiele domów w stanie Uttarakhand.
Źródło: Reuters, PAP