Lata z prędkością 400 kilometrów na godzinę i ma zabudowane skrzydła z dodatkowymi silnikami - spółka Eurocopter przedstawiła w poniedziałek swój śmigłowiec hybrydowy X3, którym chce rzucić wyzwanie amerykańskiemu koncernowi Sikorsky i jego projektowi X2.
Z siedziby firmy Eurocopter w Marsylii dziennikarze zostali przewiezieni śmigłowcem, a następnie autobusem do niezidentyfikowanej francuskiej wojskowej bazy lotniczej. W wydzielonym hangarze stacjonuje tam maszyna, która 6 września odbyła swój pierwszy lot.
Jego konstrukcja stanowi odpowiedź na oblatany w 2008 roku amerykański śmigłowiec hybrydowy Sikorsky X2, zdolny osiągać prędkość do 460 kilometrów na godzinę - dwa razy większą niż helikoptery konwencjonalne.
Prostszy niż amerykański model
Jak poinformował szef Eurocoptera Lutz Bertling, za korzystanie z bazy firma zapłaciła ministerstwu obrony, choć sam projekt X3 finansowany jest wyłącznie z jej funduszu badawczo-rozwojowego.
W porównaniu z konstrukcją firmy Sikorsky, dysponującej dwoma przeciwbieżnymi wirnikami nośnymi i sześciołopatowym śmigłem pchającym w tyle kadłuba, hybrydowy Eurocopter ma bardziej uproszczoną budowę. Jego skrzydła z dodatkowymi silnikami zaprojektowano jako ewentualny dodatek dla konwencjonalnych śmigłowców, zwiększający ich prędkość o połowę - przy cenie wyższej zaledwie o 20 do 25 procent.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: eurocopter.com