Correa był głównym przywódcą grupy, Crespo jego "prawą ręką"

Sąd Walencji wydał wyrokCC BY SA 3.0 | Mihael Grmek

Sąd w Walencji orzekł karę więzienia dla jedenastu osób wchodzących w skład grupy przestępczej odpowiedzialnej za korupcyjną aferę Gurtel. Wśród skazanych są przedsiębiorcy oraz wysocy rangą urzędnicy powiązani z rządzącą Hiszpanią Partią Ludową (PP).

W uzasadnieniu wyroku sędzia wskazał na bezpośrednie powiązania kilku byłych członków autonomicznych władz Walencji z grupą przestępczą, której przewodzili hiszpańscy przedsiębiorcy Francisco Correa, Pablo Crespo i Alvaro Perez. Zostali oni skazani na kary pozbawienia wolności od 12 do 13 lat.

Sąd orzekł, iż poprzez siatkę wpływowych osób oskarżeni dopuścili się na terenie Wspólnoty Walenckiej defraudacji środków publicznych, nieuprawnionego wykorzystywania swoich wpływów, przekupstwa, fałszowania dokumentów oraz należeli do organizacji przestępczej.

Spośród trzynastu osób zasiadających na ławie oskarżonych tylko dwie zostały uniewinnione. Pozostałe otrzymały wyroki od 3 do 13 lat więzienia.

Skazani urzędnicy

Wśród skazanych jest m.in. była przewodnicząca parlamentu Wspólnoty Walenckiej Milagroza Martinez. Przez lata była ona kluczową osobą w regionalnych strukturach centroprawicowej PP. Pozostali skazani to wysocy rangą urzędnicy władz wspólnoty autonomicznej. Według sądu ułatwiali oni w regionie Walencji zdobywanie publicznych kontraktów spółkom powiązanym z Correą, Crespo i Perezem, a także innym firmom, które za faworyzowanie w przetargach płaciły łapówki. Z uwagi na fakt, że wśród oskarżonych w procesie większość stanowili urzędnicy powiązani z PP, wielu jej sympatyków twierdziło, że sprawa Gurtel jest aferą polityczną.

Baltasar Garzon też miał problem

Proces ruszył w 2009 roku, a prowadził go jeden z czołowych hiszpańskich sędziów Baltasar Garzon. Choć w 2012 roku został on skazany na zakaz wykonywania zawodu za nielegalne stosowanie podsłuchów przeciwko adwokatom, to sprawa nie wyhamowała. Piątkowy wyrok potwierdził pierwotną tezę prokuratury, że oskarżeni wchodzili w skład organizacji mafijnej o mocno zhierarchizowanej strukturze. - Correa był głównym przywódcą grupy, Crespo jego "prawą ręką", zaś Perez szefował strukturze w regionie Walencji, koncentrując swoją działalność na nielegalnym zdobywaniu publicznych kontraktów, umacnianiu więzi z lokalnymi władzami oraz na ich korumpowaniu - orzekł sąd. Decyzja sądu w Walencji jest pierwszym wyrokiem przeciwko grupie Correi. Jemu i dwóm wspólnikom zarzuca się również oszustwa podatkowe oraz działanie na szkodę wspólnot autonomicznych Madrytu i Galicii.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA 3.0 | Mihael Grmek