Kilkunastometrowe języki lawy spłynęły po zboczach Kilauea - największego czynnego wulkanu na Hawajach. Mimo spektakularnego wybuchu, lokalne władze zapewniają, że nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi - tereny wokół wulkanu nie są zamieszkane.
Dla mieszkańców archipelagu hawajskiego erupcje lawy z krateru Kilauea nie są nowością - zdarzają się nawet kilka razy w roku.
Kilauea jest jednym z największych czynnych wulkanów na świecie. Zaliczany jest też do najważniejszych atrakcji turystycznych na Hawajach.
25-letnia erupcja
Ostatnia duża erupcja tego wulkanu miała miejsce ponad 25 lat temu. Od tamtej pory regularnie wydobywała się z niego lawa, czyniąc Kilauea najaktywniejszym wulkanem na świecie.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters