Hakerski odwet Izraela

Aktualizacja:
 
Hakerem mógł być agent izraelskiego wywiadusxc.hu

Haker z Izraela opublikował w internecie dane setek obywateli Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Syrii w odwecie za wcześniejszy, podobny akt ze strony hakera podającego się za Saudyjczyka - podał w środę izraelski dziennik "Jedijot Achronot".

Informacje zostały umieszczone na portalu Pastebin we wtorek późnym wieczorem przez hakera o pseudonimie "Omer Cohen z Izraela", który podaje się za żołnierza izraelskiej armii - podała gazeta. Zdaniem wojskowego radia haker prawdopodobnie jest pracownikiem służb wywiadowczych.

Wśród opublikowanych danych znalazły się imiona i nazwiska, adresy e-mail, numery telefonu oraz dane kart kredytowych wraz z datą ich wygaśnięcia. Z 217 opublikowanych kart blisko 170 było jeszcze aktywnych - podała agencja AFP.

Izraelscy hakerzy, którzy rzekomo zdobyli dane, powiedzieli dziennikarzowi "Jedijot", że ów żołnierz opublikował je bez konsultacji z resztą grupy. Podobne przecieki są w Izraelu uznawane za przestępstwo.

"Wojna hakerów"

Kilka godzin wcześniej wysoki rangą przedstawiciel saudyjskiego sektora bankowego zaprzeczył doniesieniom mediów, jakoby izraelscy hakerzy zdobyli informacje o kartach kredytowych i kontach bankowych tysięcy obywateli saudyjskich i grozili ich publikacją, jeśli hakerzy saudyjscy będą w dalszym ciągu umieszczać w internecie podobne dane Izraelczyków.

"Wojna hakerów" rozpoczęła się w minionym tygodniu. Haker podający się za Saudyjczyka opublikował w internecie wykradzione informacje o kartach kredytowych tysięcy Izraelczyków. W sumie ujawnił dane ponad 20 000 aktywnych kart i twierdził, że może opublikować dane kolejnych 400 000 kart. Izraelskie MSZ zapowiedziało, że użyje siły przeciwko "terroryzmowi" hakerów.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu