Rośnie liczba krajów, w których pojawiła się świńska grypa: ostatnie dwa przypadki ujawniono w Norwegii. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała w sobotę nową liczbę zachorowań na grypę A/H1N1: w 29 krajach odnotowano 3440 chorych, 48 osób zmarło.
Władze sanitarne Norwegii potwierdziły pierwsze dwa przypadki grypy A/H1N1 w tym kraju. Podobnie jak w innych państwach, chorobę zdiagnozowano u ludzi młodych: dwojga 20-letnich studentów, którzy powrócili niedawno z Meksyku. Oboje wracają już do zdrowia, a grypa miała u nich łagodny charakter.
Coraz wiecej zarażonych
Według danych WHO w Stanach Zjednoczonych wystąpiło 1639 przypadków zachorowań; tam dwie osoby zmarły. W Kanadzie potwierdzono 242 przypadki zachorowania na nową grypę, w tym jeden przypadek śmiertelny.
Pozostałe państwa, w których zdiagnozowano grypę A/H1N1 to Hiszpania (88 przypadków), Wielka Brytania (34), Francja (12), Niemcy (11), Izrael (7), Włochy i Brazylia (po 6), Nowa Zelandia (5), Holandia, Japonia i Korea Południowa (po 3), Norwegia, Panama i Salwador (po 2), Argentyna, Austria, Australia, Dania, Polska, Portugalia, Szwecja, Szwajcaria, Chiny (Hongkong), Kostaryka, Irlandia, Kolumbia, Gwatemala (po jednym chorym).
Statystyka wciąż rośnie
Już po publikacji danych WHO Stany Zjednoczone podały swoją nową statystykę zachorowań: 2254 przypadki, chorych umieszczono w 104 szpitalach.
Według kolejnych informacji, w samym Meksyku potwierdzono 1626 przypadki zainfekowania wirusem A/H1N1, w tym 48 zgonów - podało w sobotę tamtejsze ministerstwo zdrowia. Tym samym potwierdzona testami liczba ofiar śmiertelnego wirusa wzrosła o kolejne 3 osoby - jeszcze w piątek mówiono tam o 45 zgonach. W sumie więc na całym świecie wirus zabił 51 osób.
Kilka godzin później minister zdrowia Kostaryki Maria Luisa Avila Aguero poinformowała o pierwszym w tym kraju zgonie na grypę A/H1N1. Jest to zarazem pierwszy śmiertelny przypadek nowej grypy w Ameryce Środkowej. Ofiarą jest 53-letni mężczyzna. Jego zarażenie wirusem A/H1N1 potwierdziła amerykańska służba epidemiologiczna CDC.
Wielka Brytania: naukowcy poznali genetyczny kod grypy A/H1N1
Brytyjscy naukowcy z Agencji Ochrony Zdrowia (Health Protection Agency - HPA) rozpracowali genetyczny kod wirusa nowej grypy - poinformował sobotni "Guardian", powołując się na ministra zdrowia Alana Johnsona.
- To istotny krok z punktu widzenia zbiorowej ochrony zdrowia przed świńską grypą. Obecnie czekamy na to, by przemysł farmaceutyczny wyprodukował potrzebną ilość szczepionki w możliwie krótkim czasie - pisze gazeta.
Naukowcy HPA obecnie analizują informację genetyczną i sekwencję kodu, by zorientować się, jak wirus zachowuje się w ludzkim organizmie. Według Johnsona odkrycie naukowców HPA dopomoże wirusologom w zrozumieniu infekcji i zidentyfikowaniu tych elementów, które mogą zostać wykorzystane do produkcji szczepionki.
Prototypy szczepionki mają być dostarczone europejskim firmom farmaceutycznym w najbliższych miesiącach z myślą o rozpoczęciu produkcji na masową skalę.
Kilka dni wcześniej także amerykańscy naukowcy zapowiedzieli wprowadzenie do produkcji szczepionki przeciwko nowemu szczepowi wirusa. Jak powiedział pracujący nad lekiem profesor Uniwersytetu Purdue (Indiana, południe USA), Suresh Mittal, za dwa lub trzy tygodnie szczepionka będzie gotowa do testów na zwierzętach.
Brytyjczycy: rząd przesadza
W Wielkiej Brytanii, gdzie jak dotąd potwierdzono 39 przypadków zachorowań, opinia publiczna jest coraz bardziej sceptyczna wobec groźby pandemii i sądzi, że zagrożenie zostało wyolbrzymione.
50 proc. spośród ok. 2 tys. ankietowanych w internetowej sondzie ośrodka Toluna sądzi, iż rząd zareagował przesadnie na zagrożenie wirusem A/H1N1 i nie niepokoją się perspektywą wzrostu zachorowań. Większość ankietowanych sądzi, że publiczna służba zdrowia jest dobrze przygotowana, by stawić czoła groźbie epidemii.
Włochy: pierwsza osoba zarażona na terenie kraju
Włoskie ministerstwo zdrowia poinformowało w sobotę o pierwszym przypadku zarażenia się wirusem grypy A/H1N1 przez osobę, która nie wyjeżdżała z kraju.
Chodzi o 70-letniego mężczyznę, którego 11-letni wnuk wrócił niedawno z Meksyku. Obydwaj przebywają w szpitalu w Rzymie. Ministerstwo zdrowia podkreśla, że chodzi o "przypadek zarażenia wewnątrz rodziny i że tego typu przypadki zdarzały się już w innych krajach".
Jest to ósmy przypadek zachorowania na nową grypę we Włoszech. Pierwszy wystąpił 2 maja. Oprócz ostatniego przypadku wszystkie poprzednie dotyczyły osób, które wróciły z Meksyku.